Czy to będzie największy w historii „ostrzał” asteroidy przez ludzi?

Badania kosmosu wchodzą na nowy poziom. Astronomowie chcą „wystrzelić” impuls radiowy w asteroidę, by sprawdzić, co się kryje w jej wnętrzu. Może to pomóc w potencjalnej walce z inną niebezpieczną asteroidą, Apophis.

Asteroida 2010 XC15 ma przelecieć obok Ziemi 27 grudnia, mimo tego, że nie uderzy ona w naszą planetę, to ludzkość chce uderzyć w nią - impulsem radiowym. Naukowcy z NASA i z University of Alaska Fairbanks (UAF) chcą w ten sposób zbadać kosmiczny obiekt i przetestować swoje możliwości potencjalnej walki z asteroidą Apophis.

Apophis jest potencjalnie niebezpieczną dla nas asteroidą, która w 2029 roku zbliży się do Błękitnej Planety na odległość około 10 razy bliższej niż Księżyc. Naukowcy w nowym przedsięwzięciu chcą wykorzystać sieć HAARP (High-frequency Active Auroral Research Program) do wystrzelenia 9,6-megahercowych fal radiowych.

Reklama

Według naukowców fale o niskiej częstotliwości mogą pokazać nam, co znajduje się we wnętrzu asteroidy. 2010 XC15 pochodzi z grupy Atena (są to planetoidy bliskie Ziemi, które znajdują się wewnątrz ziemskiej orbity), a jej średnica wynosi około 200 metrów. Zaliczana jest także do potencjalnie niebezpiecznych obiektów. Z kolei HAARP jest to specjalny program badawczy, który jest finansowany przez amerykański rząd. Badania w tym programie skupiają się na analizie jonosfery. HAARP po raz pierwszy zostanie wykorzystany do zbadania asteroidy.

Kosmiczny strzał w asteroidę

Naukowcy, by zbadać asteroidy, strzelają w nie falami radiowymi, dzięki czemu uzyskują dane o ich trajektorii, kształcie, czy strukturze powierzchni. Wykorzystywane są tu fale radiowe o zakresach częstotliwości w paśmie S (2 000 do 4 000 MHz) lub paśmie X (8 000 do 12 000 MHz).

Warto podkreślić, że astronomowie w badaniach 2010 XC15 będą chcieli użyć fal o znacznie niższej częstotliwości (9,6 MHz), gdyż chcą oni zajrzeć do wnętrza asteroidy. Dane dotyczące tego co kryje się w środku kosmicznego obiektu, mogą pokazać istotne szczegóły dotyczące potencjalnych szkód, jakie może spowodować asteroida. Ponadto informacje te mogą pomóc naukowcom w opracowaniu skutecznej strategii przeciwdziałania.

Mark Haynes z NASA powiedział: - To, co jest nowe i co próbujemy zrobić, to zbadać wnętrza asteroid za pomocą radarów o długich falach i radioteleskopów z Ziemi. Dłuższe fale mogą przenikać do wnętrza obiektu. Jeśli znasz rozkład masy, możesz sprawić, że impaktor będzie bardziej skuteczny, ponieważ będziesz wiedział, gdzie uderzyć w asteroidę.

Dzisiaj, 27 grudnia, odległość między 2010 XC15 a Ziemią będzie około dwukrotnie większa niż odległość między Ziemią a Księżycem. Wystrzeliwane impulsy będą powtarzane co dwie sekundy. Takie podejście będzie można wykorzystać również do analizy Apophis. The Planetary Society poinformowało: "Apophis spowodowałby rozległe zniszczenia nawet kilkaset kilometrów od miejsca uderzenia. Uwolniona energia byłaby równa ponad 1000 megaton trotylu lub dziesiątkom albo nawet setkom broni jądrowej". Nowe badania mają wzmocnić nasz planetarny mechanizm obronny.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | asteroida | Wszechświat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy