Gdzie grillować w majówkę, żeby nie dostać mandatu?

Kiedy dobra pogoda coraz częściej pozwala na cieszenie się z obcowania z naturą i zabawy na świeżym powietrzu, aż chce się rozpalić grill. Tym bardziej że już za moment majówka, a grill to jej nieodłączny element. Nic dziwnego - oczekujemy słońca i czasu wolnego spędzanego ze znajomymi. Dlatego warto wiedzieć, gdzie grillować, żeby nie dostać mandatu. Czy można to robić na balkonie?

Grillowanie w majówkę. Gdzie można rozpalić grill?
Grillowanie w majówkę. Gdzie można rozpalić grill? 123RF/PICSEL

Gdzie rozpalić grilla w majówkę?

Majówka i grill to idealne połączenie - tak przyjęło się to w naszym kraju. Długi weekend majowy (nawet gdy nie jest zbyt ciepły) to świetna okazja do wspólnego spotkania ze znajomymi. To może być okraszone grillowanymi potrawami i trunkami, które umilą spędzony czas.

Grill wymaga jednak nie tylko odpowiedzialności, ale i znajomości przepisów. Te ograniczają możliwość korzystania z rozgrzanego rusztu w pewnych określonych miejscach.

Nielegalne grillowanie może zakończyć się mandatem, co skutecznie popsuje nam majowy weekend. Gdzie można grillować, aby nie zapłacić kary?

Grill u siebie, czyli ogródek lub działka

Najbardziej oczywistym miejscem wydaje się być własna przestrzeń, czyli przydomowy ogródek lub działka. Tam możemy bez przeszkód korzystać z wszelkich rodzajów grilli, w tym jednorazowych, jak i potężniejszych gazowych maszyn.

O czym należy pamiętać w trakcie grillowania? Jak zawsze, o bezpieczeństwie. Gdy jest ciepło i sucho łatwo doprowadzić do nieumyślnego podpalenia trawy lub krzewów, co może skończyć się tragicznie. Podobnie ma się sprawa z ciszą nocną, której należy przestrzegać. O ile sam grill na własnym ogródku jest w pełni legalny, tak nie powinniśmy zakłócać snu sąsiadów głośną imprezą do późna.

Grillowanie na balkonie. Czy to legalne?

Ciekawą kwestią jest grillowanie na balkonie. O ile dom z ogrodem lub działka pozwala na bezproblemowe grillowanie, tak mieszkanie np. w bloku nie daje nam takiego komfortu. Okazuje się, że prawo nie zabrania grillowania na balkonie. Nie oznacza to jednak, że możemy szykować już mięso i zapałki, bo i tak są pewne ograniczenia.

Te wynikają najczęściej z regulaminów wspólnoty mieszkaniowej lub spółdzielni, które zakazują grillowania na balkonie. Nic dziwnego, wszak dym z łatwością dociera do okien sąsiadów, które często z uwagi na temperatury pozostają otwarte. Nie chodzi nawet o samo zagrożenie pożarowe, a o komfort współmieszkańców.

W dużym skrócie grill na balkonie nie jest nielegalny z punktu widzenia prawa, ale zazwyczaj zakazują go regulaminy poszczególnych osiedli, współnot mieszkaniowych i spółdzielni. Warto zatem ten pomysł odrzucić.

Grill w miejscu publicznym. Gdzie można grillować?

Najrozsądniej będzie skorzystać z przestrzeni publicznej, w której dopuszczono możliwość grillowania. Chodzi o miejsca takie jak parki, lasy czy brzegi jezior i rzek, w których zgodnie z regulaminem istnieje możliwość rozpalenia grilla lub ogniska.

Robienie grilla na dziko skończy się mandatem i nie powinno się tego robić - nie tylko ze względu na karę (mandat za grillowanie w niedozwolonych miejscach to nawet 5000 zł), ale i z uwagi na bezpieczeństwo czy dbanie o otoczenie i środowisko naturalne. Na całe szczęście jest sporo miejsc, w których istnieje możliwość grillowania - na przykład z użyciem jednorazowych grillów.

Warto sprawdzić, czy pobliski park lub nawet plaża mają wyznaczone strefy do grillowania. Można sprawdzić pobliskie ośrodki kempingowe lub przestrzenie rekreacyjne w miastach. Dla przykładu, w Warszawie w ramach Lasów Miejskich wyznaczono dwa miejsca do palenia ognisk i grillowania, w Poznaniu są specjalne strefy w okolicach rzeki Warty, a sporo miejsc na grilla ma również Wrocław - np. Park Tysiąclecia.

Rubin „Estrela de Fura”. Rusza w tournée po świecieAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas