Młody Polak "zarobił" na kasie 90 tys. zł w krótkim czasie...

... niestety nielegalnie. Pewien pracownik sklepu w powiecie garwolińskim znalazł sobie żyłę złota, dzięki której wyprowadził kilkadziesiąt tysięcy złotych, zanim został złapany na gorącym uczynku.

... niestety nielegalnie. Pewien pracownik sklepu w powiecie garwolińskim znalazł sobie żyłę złota, dzięki której wyprowadził kilkadziesiąt tysięcy złotych, zanim został złapany na gorącym uczynku.
Nabijał produkty na kasę, a potem anulował paragony i chował pieniądze do kieszeni /123RF/PICSEL

Chciał zarobić, może trafić za kratki

Regularnie słyszymy o nieuczciwych klientach, którzy próbują oszukiwać na kasach automatycznych, wybierając podczas ważenia produkty zdecydowanie tańsze, niż faktycznie kupują, ale o "przekrętach kasjerskich" jeszcze chyba nie pisaliśmy.

Bo nie chodzi wcale o "oszukiwanie" w stylu omyłkowego wydawania mniej reszty niż się klientowi należy, ale okradanie pracodawcy na duże pieniądze. Policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją garwolińskiej komendy zatrzymali bowiem rezolutnego 19-latka, który wyprowadził ze sklepu kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Reklama

Jak możemy przeczytać na stronie mazowieckiej komendy, mężczyzna jako pracownik sklepu anulował wprowadzane na kasę fiskalną transakcje, a pieniądze przekazane przez klientów zabierał do własnej kieszeni. Dzięki temu jego pobory w ramach pracy kasjera znacząco odbiegały od krajowej normy.

100 zarzutów o "wartości" ośmiu lat więzienia

Wstępne ustalenie sugerują, że 19-latek "zarabiał" w taki sposób od dawna, a straty poniesione przez przedsiębiorcę w wyniku przestępczej działalności pracownika zostały oszacowane na blisko 90 tys. złotych.

Zatrzymany nastolatek tłumaczył, że za część pieniędzy spłacił raty kredytu swojej matki, a za część kupił nowe auto. Nie wydał jednak wszystkiego, bo policja zabezpieczyła przy nim jeszcze 20 tys. złotych, więc oszukany przedsiębiorca odzyska chociaż tyle.

Złote czasy jednak się skończyły, bo teraz czeka go bolesne zderzenie z rzeczywistością - mężczyzna usłyszał łącznie ponad 100 zarzutów oszustwa, za które grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kasjer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy