Odmłodnieli w ciągu jednej nocy. Co się dzieje w Korei Południowej?
Czy mieszkańcy Korei Południowej znaleźli właśnie fontannę młodości? Nic z tych rzeczy, chociaż faktycznie obudzili się dziś rok, a nawet i dwa lata, młodsi. Jak to możliwe?
Mieszkańcy Korei Południowej obudzili się dziś rano młodsi o rok, a nawet dla lata, a wszystko za sprawą nowego prawa, które likwiduje stare systemy liczenia wieku i przechodzi na standard międzynarodowy.
Wcześniej najpowszechniej stosowaną metodą liczenia wieku w Korei Południowej był wielowiekowy system "wieku koreańskiego", w którym przychodzące na świat dziecko ma już rok, a kolejny zyskuje 1 stycznia.
Oznacza to, że dziecko urodzone 31 grudnia następnego dnia skończy dwa lata - ciekawe, prawda? A biorąc pod uwagę, że część Koreańczyków korzystała również z innego systemu, w ramach którego nie uwzględnia się czasu spędzonego w łonie matki, ale dodaje rok do metryki wraz z nadejściem nowego roku, to problemy gotowe.
Dlaczego? Ano dlatego, że w zależności od wybranego systemu liczenia wieku, ta sama osoba może mieć dla przykładu 17 (system międzynarodowy), 18 (system z dodawaniem wieku 1 stycznia) i 19 lat (system z dodawaniem wieku 1 stycznia i uwzględniający czas spędzony w łonie matki), więc według niektórych jest pełnoletnia, a według innych nie.