Rambo: Ostatnia krew - czas na najważniejszą walkę
Legenda kina akcji, niezniszczalny Sylvester Stallone powraca jako John Rambo, bohater, który uczynił go nieśmiertelnym. Premiera "Rambo: Ostatnia krew" w polskich kinach już 20 września
John Rambo częściej niż po broń sięga dziś po butelkę. Szuka w niej ucieczki przed powracającymi wspomnieniami dawnych walk i utraconych bliskich. Gdy jednak uprowadzona zostaje córka jego przyjaciółki, John po raz ostatni będzie musiał stanąć do walki.
Wkrótce okaże się, że porywacze nieprzypadkowo wybrali ofiarę. Ich prawdziwym celem jest on, John Rambo, z którym mają do wyrównania dawne rachunki. Nie rozumieją, że najtrudniejszym przeciwnikiem jest ten, który nie ma nic do stracenia. Oni pierwsi przelali krew. On zrobi to ostatni.
Gwiazdor cyklu o Johnie Rambo, z którym postać ta była, jest i zawsze będzie nierozerwalnie związana, obiecuje z kolei, że finałowy rozdział tej trwającej od prawie czterdziestu lat filmowej sagi będzie przede wszystkim ekscytującym kinem akcji oraz satysfakcjonującym epilogiem.
"Rambo: Ostatnia krew ma wielkie, bijące dla fanów serducho. Nie nakręciliśmy tego filmu, żeby odcinać jakieś kupony czy dla kasy, lecz dlatego, że John na niego zasługiwał", wyjaśnia Sylvester Stallone.
"Oto opowieść, która podsumowuje wszystko, co w tej serii było najlepsze, i czyni to w szalenie efektownym stylu, z sekwencją finałową, którą mogę jedynie porównać do intensywnego trzęsienia ziemi lub spektakularnego wybuchu wulkanu. Jestem przekonany, że widzowie wyjdą z kin usatysfakcjonowani i że będą przekazywać kolejnym pokoleniom wieść o Johnie Rambo i jego niesamowitych dokonaniach".
"Rambo: Ostatnia krew" można oglądać na ekranach polskich kin od 20 września.