Ten rozmiar też się liczy!
Wielu mężczyzn jest przeświadczonych, że rozmiar ich męskości jest czymś absolutnie kluczowym dla ich partnerek. Okazuje się, że jednak, że panie znacznie częściej interesuje liczba oznaczająca nasz... wzrost.
Naukowcy dowodzą, że o wiele ważniejszymi czynnikami determinującymi naszą atrakcyjność, i co najważniejsze, męskość są odpowiedni wzrost oraz szerokość ramion i bioder. Długość penisa nie ma dla płci pięknej większego znaczenia.
Badane wskazały, że ideałem męskości jest dla nich wysoki mężczyzna o sylwetce przypominającej odwrócony trójkąt. Oznacza to szerokie ramiona i wąskie biodra.
Taki kształt sylwetki w dużej mierze zależy od naszych uwarunkowań naturalnych, ale dzięki ćwiczeniom możemy zbliżyć się do "ideału".
Co mają z kolei zrobić mężczyźni, którzy nie odstają od ziemi na "magiczne" 185 centymetrów lub nie wyglądają na odpowiednio zbudowanych? Mamy dla nich kilka rad.
Nie przesadzaj z ilością kolorów
Jeśli nie grzeszysz wzrostem, to staraj ubierać na siebie ubranie o w miarę jednolitych barwach. Preferowane są ciemniejsze kolory, które pozwolą ci wywołać złudzenie, iż jesteś wyższy niż w rzeczywistości.
Paski są po twojej stronie
Nie należysz do facetów, którzy mogą pochwalić się ogromnymi muskułami? Nie przejmuj się. Brak szerokich ramion zrekompensujesz... ich złudzeniem. Wystarczy, że górną część twojej garderoby będą stanowiły rzeczy w poziome paski. Taki wzór skutecznie poszerza optycznie sylwetkę. Ważne jest aby nie przesadzić. Zbyt szerokie paski mogą sprawić, iż będziesz wydawać się o kilka centymetrów niższy.
Nie grzeszący wzrostem również mogą pomóc sobie ubraniami w paski. Aby dodać sobie kilka centymetrów wzrostu należy ubrać na siebie coś w paski pionowe.
Eksperymentuj
Warto próbować nowych rozwiązań - w końcu sam najlepiej wiesz, co znajduje się w twojej szafie i w czym wyglądasz dobrze. Pamiętaj tylko, aby unikać wzorzystych połączeń!