Worki pełne śmieci w Tatrach. Ważny apel Marcina Świerca

Dla mnie to chyba już czwarta odsłona Czystych Tatr, zawsze z przyjemnością goszczę i wspieram ten projekt - mówi jeden z najlepszych polskich biegaczy ultra, wielokrotny mistrz Polski, członek reprezentacji Polski i m.in. drugi zawodnik legendarnego Ultra Trail du Mont Blanc Marcin Świerc. Któż, jeśli nie człowiek biegający po górach całego świata, lepiej oceni, jak dużo troski potrzebują Tatry?

Marcin Świerc w obiektywie Jana Nyki
Marcin Świerc w obiektywie Jana Nykimateriały prasowe

Utytułowany biegacz dołączył do grona ambasadorów akcji.

Worki pełne śmieci

- Góry mamy piękne, ale dalej trzeba zmieniać mentalność ludzi. Trenując w Tarach widzę, że jest lepiej, ale dalej dużo pracy przed nami. Często robiąc drugi wieczorny trening widzę woluntariuszy Tatrzańskiego Parku Narodowego z pełnymi workami śmieci wracających z gór. To codzienność i jest to przerażające. Dzięki Czystym Tatrom wysprzątamy góry dokładniej. Cieszę się że, projekt ma też wydźwięk edukacyjny, bo o czystość trzeba dbać każdego dnia - przyznał Marcin Świerc, który właśnie trenuje w Tatrach i szykuje się do ekstremalnego biegu we włoskich dolomitach, Lavaredo Ultra Trail.

Ambasador akcji cieszy się, że tysiące ludzi decyduje się co roku na udział w Czystych Tatrach i że dobro gór leży im na sercu. I ma nadzieję, że co roku takich osób będzie coraz więcej.

Lekcja wychowania

- Trzeba pokazać że o góry się powinno dbać każdego dnia, podczas każdej wizyty w górach. Czyste Tatry jest to lekcja wychowania dla młodych, ale i starszych. To my jesteśmy tam gośćmi i szanujmy góry, by następne pokolenia mogły się cieszyć taką przyrodą - zaapelował zawodnik kadry narodowej, trener biegania, czołowy zawodnik i lider Buff Team Polska.

Choć sezon startowy Marcin Świerc spędza w górach Europy i świata, to zawsze chętnie wraca w Tatry. Dlaczego? - Tatry to nasze najwyższe góry i ten majestat się czuje. Lubię co jakiś czas tu potrenować, poczuć się małym człowieczkiem na szczycie wielkiej góry - argumentuje ambasador przedsięwzięcia.

Ta magia przyciąga wielu pasjonatów, o czym nasz znakomity zawodnik przekonał się kilka lat temu. - Podczas jednej edycji Czystych Tatr robiłem poranny trening, biegiem na Kasprowy Wierch dla wolontariuszy. A Rafał Sonik już tam był u góry i kontemplował. Szybki z niego góral - śmieje się Marcin Świerc i zaprasza na finał Czystych Tatr 29 i 30 czerwca w Zakopanem.   

***

Zobacz także:

Zaproszenie na kolejną edycje sprzątania Tatr / źródło: Stowarzyszenie Czysta Polskamateriały prasowe
materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas