Wystarczy 150 minut ćwiczeń, aby być zdrowym
To brak ćwiczeń, nie zła dieta, są przyczyną otyłości - przekonują naukowcy. Badacze przekonują, że wystarczy zaledwie 150 minut wysiłku fizycznego tygodniowo, aby poprawić swoją kondycję.
Najnowsze badania, przeprowadzone przez amerykańskich naukowców wykazały, że na przestrzeni ostatnich 20 lat poziom aktywności fizycznej drastycznie spadł.
Specjaliści wskazują, że to rozleniwienie i brak zapału do ćwiczeń są główną przyczyną stale rosnącego poziomu otyłości.
Zaleca się, aby osoby dorosłe w ciągu tygodnia oddawały się minimum 150 minutom aktywności fizycznej. Równocześnie naukowcy zauważają, że zmniejszeniu aktywności fizycznej sprzyjają wszelkie udogodnienia.
- Nasze obserwacje i analizy wykazały, że to stale spadająca ilość aktywności fizycznej stanowi główną przyczynę wzrostu otyłości. Średnie spożycie kalorii nie uległo zmianie, podczas gdy zanotowaliśmy znaczny spadek wysiłku fizycznego. Dlatego też winą za nadwagę obarczamy nie dietę, ale brak ćwiczeń - wyjaśnia prof. Uri Ladabaum Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii. Badacze zwracają również uwagę na wzrost liczby osób z otyłością brzuszną, z którą wiąże się otłuszczenie narządów wewnętrznych.
Głównymi przyczynami otyłości brzusznej jest nieodpowiedni styl życia, złe odżywianie, nieuprawianie sportu. Choroba ta może mieć również podłoże genetyczne, hormonalne oraz psychiczne. Otyłość brzuszna może być też spowodowana dostarczaniem organizmowi dużej ilości pustych kalorii poprzez picie alkoholu.
- Częstość występowania otyłości brzusznej znacznie wzrosła. I choć sama otyłość może nie stanowić zagrożenia dla życia, wzrost otyłości brzusznej znacznie to ryzyko podnosi - zauważa prof. Ladabaum. Badacze ostrzegają, że wśród powikłań otyłości brzusznej wymienia się m.in.: choroby metaboliczne, choroby układu krążenia (np. choroba wieńcowa, zawał serca), choroby naczyń (np. miażdżyca, zawał mózgu), nadciśnienie tętnicze, cukrzyca.