Zamieszkamy w modułowych blokach? Rozwiązanie nie tylko na kryzys
Paryskie studio architektoniczne zaprojektowało modułowe jednostki, z których można szybko i stosunkowo tanio postawić pełnoprawny blok. Choć rozwiązanie wymyślono m.in. pod kątem odbudowy ukraińskich miast po wojnie (i zapewnienia schronienia podczas konfliktu), to z powodzeniem może być wykorzystane również w innych krajach.
We współpracy z Deutsche Gesellschaft für Internationale Zusammenarbeit (GIZ - Niemieckie Towarzystwo Współpracy Międzynarodowej) ReHome został początkowo opracowany jako tanie i szybkie w realizacji rozwiązanie mieszkaniowe w celu odbudowy Ukrainy nie tylko po wojnie, ale także w trakcie konfliktu. Paryskie studio Cutwork szybko jednak dostrzegło potencjał ReHome jako projektu o szerszym zakresie, istotnego dla rozwiązania rosnącego światowego kryzysu mieszkaniowego, szczególnie w Europie i USA.
Miasta, w których żyjemy, zostały zbudowane dla świata, który nie odpowiada już temu, w którym żyjemy dzisiaj. [...] Jeśli wyzwaniem ubiegłego stulecia było zagęszczenie miast w pionie, wyzwaniem dnia dzisiejszego jest ponowne przemyślenie naszych przestrzeni, aby uczynić je bardziej elastycznymi w użytkowaniu.
Zaproponowane przez firmę rozwiązanie składa się z podstawowych modułów o powierzchni 27 m2., które można dowolnie modyfikować i rozbudowywać przez usuwanie ścian, co pozwoli "pomieścić min. 4-6 osób, bez poczucia ciasnoty". Co więcej, architektura modułowa jest znacznie tańsza, łatwiejsza i szybsza w produkcji niż tradycyjne metody konstrukcyjne.
Jak klocki LEGO
Modułowe jednostki można układać w różnych konfiguracjach, niczym popularne klocki, tworząc pełnoprawny blok mieszkalny o wysokości do 6 pięter. W przeciwieństwie do tradycyjnych metod budowania na dużą skalę, konstrukcja modułowa pozwala zaoszczędzić znaczne koszty i zajmuje zespołom do 40 proc. mniej czasu na ukończenie budynku.
Powstała modułowa jednostka konstrukcyjna o powierzchni 27 mkw. może po usunięciu ścian nienośnych stworzyć pięć typologii mieszkań: Jednostka prosta/pojedyncza (27 mkw., do 4 osób); Double/Side x Side (54 mkw., do 6 osób); Jednostka Duple/Stacked Unit (54 mkw., do 6 osób), Tetrix/L-Unit (81 mkw., do 8 osób); i Doublex / Jednostka kombinowana (108 mkw., do 10 osób). Uzupełnieniem tych typologii jest pięć różnych przestrzeni wspólnych: Jednostka wejściowa (27 mkw.), wspólna kuchnia (27 mkw), klatka schodowa (8 mkw) i część obsadzona roślinami na dachu (27 mkw). Wspólne kuchnie można wykorzystać również jako przestrzeń coworkingową lub salon. Nietypowym miejscem, z którego mogliby korzystać mieszkańcy, jest... wspólne studio nagrań wyposażone w oświetlenie i mikrofon i panele akustyczne na ścianach.
Każda standardowa jednostka podzielona jest na trzy sekcje. Drzwi wejściowe prowadzą do małej kuchni i jadalni, w bloku centralnym znajduje się kącik do spania i łazienka, a w części końcowej znajduje się wielofunkcyjny salon z oknami sięgającymi od podłogi do sufitu i rozkładaną sofą. Moduł na poddaszu obejmuje antresolę, która zwiększa wysokość sufitu z trzech, do czterech metrów. Na poddasze można dostać się po drabinach, gdzie znajdują się dwa pojedyncze łóżka, które można połączyć dla par.
Nie tylko na czas kryzysu
Agresja Rosji na Ukrainę przypomniała Europejczykom, że każdy ma prawo do własnego mieszkania, jednak czasem jest ono odbierane. W ostatnich latach zaprezentowano liczne projekty (w tym domów modułowych), które mogą pomóc w szybkiej odbudowie kraju, ale także służyć jako schronienie w innych regionach świata, które zostały dotknięte konfliktem lub katastrofą naturalną (jak choćby powódź). Wiele z nich koncentruje się na funkcjonalności. Ale co później? Warto, aby takie budynki mogły zostać wykorzystane, zamiast - po spełnieniu swej pierwotnej funkcji - tylko szpecić miasto.
W przypadku Cutwork ReHome osiedle wybudowane w tym systemie może być także atrakcyjne wizualnie dzięki stosunkowo prostemu zabiegowi. To wprowadzenie roślinności, a właściwie zintegrowanie jej z budynkiem, dzięki dedykowanym siatkom wokół okien (opcjonalnie można je zastąpić drewnem).
W ostatnim czasie cena wynajmu mieszkań jest zaporowa, a raty kredytu mogą okazać się nie do udźwignięcia przez rodzinę z dziećmi. Być może tego typu osiedla byłyby rozwiązaniem dla młodych rodzin. Po wybudowaniu bloków przez samorządy, mogłyby być wynajmowane za niewielką cenę (np. z możliwością wykupienia po jakimś czasie). Ich nowoczesny wygląd sprawia, że idealnie wpasowałyby się w nowoczesny wygląd miast i styl życia.