Zapomniana perła modernistycznej architektury w Warszawie trafiła do rejestru zabytków
Osiedle Zatrasie w Warszawie właśnie trafiło do rejestru zabytków. To zrealizowane w latach 60. XX wieku osiedle jest przykładem późnomodernistycznej architektury, łączącej funkcjonalność z estetyką. Jest świadectwem przemian urbanistycznych, które miały miejsce po II wojnie światowej.

Otoczone zielenią, bez parkanów i z myślą o życiu wspólnotowym - osiedle Zatrasie właśnie trafiło do rejestru zabytków. I choć nie wszyscy mieszkańcy Warszawy potrafią je wskazać na mapie, konserwatorzy nie mają wątpliwości - to ważny dokument architektoniczny swoich czasów i przykład tego, jak modernizm chciał budować lepsze miasto.
Zatrasie - miasto w mieście
Osiedle Zatrasie na warszawskim Żoliborzu projektowano od 1960 roku jako całościowy układ urbanistyczny. Autorem koncepcji był architekt Jacek J. Nowicki, który kierował zespołem planującym nie tylko bloki mieszkalne, ale też układ ulic, pawilonów handlowych, terenów zielonych, szkół i przedszkoli. W założeniu miało to być samowystarczalne "miasto w mieście" - realizacja idei nowoczesnego osiedla dla ludzi.
Kamień węgielny położono w 1962 roku, a budowa trwała dekadę. Pierwsze kolonie wznoszono w technologii wielkoblokowej (gazobeton). Z czasem projektanci i wykonawcy przeszli na technologię wielkopłytową - bardziej efektywną i dostosowaną do unifikacji warszawskiej UW2. To ostatnie oznaczało w praktyce narzucone przez resort budownictwa standardy prefabrykatów: jednolite wymiary elementów, określone typy klatek schodowych, układów mieszkań i technologii wykonania. Miało to ułatwiać projektowanie i przyspieszać budowy w całej Warszawie.
Minimalizm z kolorem
Choć brzmi to jak przepis na anonimową, betonową pustynię, Zatrasie uniknęło losu wielu późniejszych osiedli z wielkiej płyty. Nawet po zmianach projektowych osiedle zachowało spójność estetyczną: białe elewacje z kolorowymi akcentami - żółtymi, szarymi i czerwonymi - pozwalały orientować się w poszczególnych koloniach. Zieleń i przestrzeń publiczna były integralną częścią projektu: alejki spacerowe, boiska, ogród osiedlowy i dom pracy twórczej budowały wrażenie miejsca do życia, a nie tylko do spania.
Dlaczego zabytek?
Mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków nie ma wątpliwości: Zatrasie to wybitny przykład późnego modernizmu mieszkaniowego. - Osiedle należy do grupy zabytków powojennych, które odrzucając stosowaną dekadę wcześniej stylistykę socrealistyczną na rzecz modernistycznego minimalizmu i przemyślanej funkcjonalnej formy oraz łącząc tradycje przedwojenne z potrzebami współczesnego odbiorcy, stało się ważnym osiągnięciem architektonicznym w skali Warszawy - podkreśla Marcin Dawidowicz.
Pod ochroną znalazł się cały zespół budowlany: 37 budynków mieszkalnych, szkoła, przedszkole, pawilony, transformatornie i garaże. To kolejny krok w kierunku uznania wartości powojennego dziedzictwa architektonicznego - obok Dworca Centralnego, ekspozytury węgierskiej czy Muranowa. Bo choć nie ma tu marmurów ani sztukaterii, jest za to wizja miasta, które miało być funkcjonalne, racjonalne i dostępne.
Źródła: PAP, Wikipedia
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 87 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!