De Havilland Comet zachwyca do dziś. Od jego pierwszego lotu minęły 74 lata

W lipcu 1949 roku w powietrze wzbił się pierwszy w historii naszej planety pasażerski odrzutowiec de Havilland DH.106 "Comet". Lot trwał 31 minut i rozpoczął nową erę w dziejach lotnictwa cywilnego. Niestety samolot zostanie najbardziej zapamiętany przez serię tragicznych wypadków.

Pierwszy lot De Havilland Comet

Minęły 74 lata od pierwszego lotu jednego z najbardziej legendarnych samolotów w dziejach lotnictwa, pierwszego pasażerskiego odrzutowca de Havilland Comet (czyli w tłum. - komety). Samolot był produkowany przez brytyjskie przedsiębiorstwo de Havilland. Comet jest uznawany za jeden z najpiękniejszych samolotów świata w historii. 

Do dziś zachwyca smukłą, klasyczną sylwetką kadłuba z silnikami odrzutowymi dyskretnie schowanymi w skrzydłach. Było to bardzo niebezpieczne rozwiązanie, gdyż np. wybuch silnika mógł oznaczać pewną katastrofę samolotu i dziś już nikt tak nie projektuje samolotów. Trudno jednak nie przyznać, że "silniki w skrzydłach" dodawały samolotowi niezwykłego uroku.

Reklama

Pierwszy lot brytyjskiej, odrzutowej "Komety" odbył się 27 lipca 1949 roku. Samolot wystartował z lotniska zakładów lotniczych de Havilland w Hatfield. Za sterami samolotu siedzieli szef pilotów doświadczalnych wytwórni, dowódca załogi John Cunningham, a drugim pilotem był Harold Waters. Lot trwał zaledwie 31 minut i uznano go za wielki sukces. 

Piloci byli zachwyceni zachowaniem samolotu w powietrzu i jego oszałamiającymi osiągami. W ciągu pierwszych dwóch tygodni od swojego debiutu maszyna wykonała 14 lotów, spędzając w powietrzu 15 godzin.

de Havilland Comet - najważniejsze dane:

  • Producent: De Havilland (Wielka Brytania)
  • Napęd: 4 silniki turboodrzutowe Rolls-Royce Avon 524
  • Rozpiętość skrzydeł: 34,98 m
  • Długość: 33,98 m
  • Wysokość: 8,99 m
  • Powierzchnia nośna: 197,04 m²
  • Masa Własna: 34 200 kg
  • Masa Startowa: 73 480 kg
  • Prędkość przelotowa: 805 km/h
  • Pułap: 12 200 m
  • Zasięg: 5190 km
  • Liczba miejsc: do 109
  • Załoga: cztery osoby
  • Pierwszy lot: 27 lipca 1949


Zabierający na pokład ok. 100 pasażerów oferował wyjątkowy komfort podróży. Lot na pułapie powyżej 12 kilometrów z prędkością 805 kilometrów był w latach 50. XX wieku czymś prawie niewyobrażalnym.

Comet na niebie i katastrofa za katastrofą

Brytyjczycy byli dumni ze swojego pięknego odrzutowca, ale ich radość nie trwała długo. Pierwszy wypadek Cometa miał miejsce 26 października 1952 roku, kiedy na lotnisku Rzym-Ciampino samolot nie był w stanie poderwać się z pasa startowego. Wtedy przeżyli wszyscy pasażerowie, ale potem było już tylko gorzej. W czasie kolejnych lat doszło do całej serii tragicznych katastrof lotniczych, w których ginęli wszyscy pasażerowie i załoga. Wypadki wydawały się być do siebie bardzo podobne i szczątki na ziemi wskazywały, że samoloty musiały rozpaść się w powietrzu na kawałki.

Po kolejnej katastrofie Cometa w 1954 zdecydowano się na zbadanie kadłuba samolotu i poddanie go szeregu prób ciśnieniowych. Okazało się, że na skutek zmęczenia materiału dochodziło do pęknięć fragmentów kadłuba, co prowadziło do katastrof.

8 kwietnia 1954 roku samolot w barwach South African Airways rozpadł się w powietrzu na krótko po starcie z lotniska Rzym-Ciampino w drodze do Kairu. Jego szczątki spadły do morza w pobliżu Neapolu. Dwie poważne i bardzo podobne do siebie katastrofy w przeciągu niespełna trzech miesięcy okazały się zabójcze dla Cometa. Wszystkie samoloty zostały uziemione, a brytyjski producent już nigdy potem nie odzyskał wiarygodności.

Śledztwo mające wyjaśnić powody katastrof tego modelu samolotu trwało bardzo długo. W tym czasie Brytyjczyków już na zawsze wyprzedził amerykański Boeing. Jego odrzutowiec model 707 był szybszy, większy i przede wszystkim bezpieczniejszy od brytyjskiego Cometa.

Polecamy na Antyweb | Nowa konsola PlayStation będzie działać na systemie Android?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samolot | katastrofy lotnicze | odrzutowiec | historia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy