Jądrowa tragedia armii USA. Uziemiono 20 bombowców B-2 Spirit

Po wypadku z udziałem bombowca strategicznego B-2 Spirit w Whiteman Air Force Base w Missouri, Pentagon uziemił 20 maszyn, które są niezbędne do przeprowadzenia odwetowych ataków jądrowych.

Wypadek B-2 Spirit w 2021 roku w bazie Whitemana
Wypadek B-2 Spirit w 2021 roku w bazie WhitemanaGoogle MapsTwitter

10 grudnia w bazie Whiteman Air Force Base w Missouri doszło do poważnego incydentu z udziałem strategicznego bombowca B-2 Spirit. Maszyna uległa awarii podczas lądowania i stanęła w ogniu na pasie startowym. Chociaż straż pożarna ugasiła pożar, to jednak bombowiec został uszkodzony. Pentagon nie ujawnił, jak duże były szkody.

Departament Obrony USA podjął decyzję o uziemieniu aż 20 tych maszyn w bazie w Missouri. To pierwsze takie wydarzenie od czasu wdrożenia B-2 do służby w latach 80. ubiegłego wieku. Chociaż maszyna wykonana w technologii latającego skrzydła została zaprojektowana ponad 30 lat temu, to jednak wciąż wygląda bardzo futurystycznie.

Pentagon uziemił jądrowe bombowce B-2 Spirit

Niestety, najdroższe samoloty w historii globalnego lotnictwa mogą mieć poważny defekt, który może w nieoczekiwanym momencie zagrozić bezpieczeństwu załogi. Sprawa jest poważna, ponieważ te maszyny są przystosowane do transportu najpotężniejszej broni jądrowej. Gdyby któraś z maszyn uległa awarii lub na jej pokładzie wybuchłby pożar, skutki tego mogłyby być opłakane.

Pentagon ma ogromny problem, ponieważ rośnie napięcie na linii USA-Rosja-Chiny, a tymczasem armia dysponuje tylko dwiema flotami bombowców zdolnymi do przenoszenia broni jądrowej. Jedną z nich stanowią właśnie B-2 Spirit, a drugą B-52 Stratofortress. Uziemionych zostało 20 maszyn z 21 wszystkich użytkowanych, zatem poważnie została ograniczona moc reagowania w przypadku wybuchu wojny pomiędzy USA a Rosją czy Chinami.

B-21 Raider - najbardziej zaawansowany samolot w historii

Bombowce B-2 Spirit mają po roku 2030 zostać sukcesywnie zastępowane następcą w postaci B-21 Raider. Prezentacja maszyny miała miejsce na początku grudnia bieżącego roku. Pentagon ogłosił, że jest to najbardziej zaawansowany samolot w historii ludzkości. Maszyna ma nie tylko transportować broń jądrową, ale również może zmienić się w latający lotniskowiec dla dronów.

Docelowo planowana jest budowa 150 egzemplarzy B-21 Raider. Cena jednego samolotu, według producenta, firmy Northrop Grumman, ma wynieść ok. 511 milionów dolarów, a całościowy koszt programu oszacowano na 80 miliardów dolarów. — B-21 jest najbardziej zaawansowanym samolotem wojskowym jaki kiedykolwiek zbudowano i jest efektem pionierskich innowacji oraz technologicznej doskonałości — powiedział Doug Young, dyrektor generalny Northrop Grumman.

Wszystkie maszyny budowane były i będą przez firmę w kompleksie fabryk Plant 42 w Palmdale w Kalifornii. Co ciekawe, w tym obiekcie znajdują się też fabryki koncernu zbrojeniowego Lockheed Martin. To właśnie w Skunk Works powstały najbardziej niesamowite projekty w historii amerykańskiego lotnictwa, jak kultowy SR-71 Blackbird.

Biblioteka niezłomna. Ukraińcy mają miejsce, w którym czuć normalnośćAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas