Samolot Prigożyna mógł zostać zestrzelony przez rosyjską armię

Lotem błyskawicy media na całym świecie obiegła wiadomość o katastrofie odrzutowca należącego do Jewgienija Prigożyna, szefa grupy Wagnera. Okazuje się, że samolot mógł zostać zestrzelony przez przypadek.

Samolot Prigożyna mógł zostać zestrzelony przez rosyjską armię
Samolot Prigożyna mógł zostać zestrzelony przez rosyjską armięNEXTATwitter

Rosawiacja, rosyjska agencja transportu lotniczego, twierdzi, że na liście pasażerów samolotu lecącego z Petersburga do Moskwy, który rozbił się w obwodzie twerskim, był Jewgienij Prigożyn. W katastrofie miało zginął łącznie 10 osób. Jednak na miejscu katastrofy znaleziono 8 ciał.

Biegli informują, że musimy poczekać na potwierdzenie tych wieści, ponieważ nie ma możliwości identyfikacji pasażerów, ze względu na stan zwłok, bez pobrania próbek DNA i późniejszej ich analizy. Co ciekawe, z Moskwy do Petersburga leciały dwa samoloty. Być może Prigożyn znajdował się na pokładzie tego drugiego.

Samolot Prigożyna zestrzelony przez system S-300 lub Pancyr?

Na filmach z miejsca katastrofy, opublikowanych w mediach społecznościowych, można zobaczyć zmasakrowane ciała pasażerów i dziwne ślady na elementach kadłuba maszyny. Dodatkowo pojawiły się informacje, że samolot spadał na ziemię tylko z jednym skrzydłem. Specjaliści od spraw lotniczych wskazują, że mogą to być efekty uderzenia pocisku z rosyjskich systemów obrony powietrznej, takich jak: Pancyr czy S-300.

W głowicach pocisków znajdują się setki stalowych kulek (głowica odłamkowa), które jak śrut mają za zadanie w rozproszeniu trafić w cel i go zneutralizować. Uderzenie może nie doprowadzić do eksplozji, a tylko uszkodzić samolot i doprowadzić do jego strącenia. Na filmach z momentu opadania samolotu Prigożyna możemy zobaczyć, że silniki pracują na pełnej mocy, a samolot jest w jednym kawałku i nie widać ognia.

Prigożyn naraził się Putinowi i musiał zginąć

Wielu ekspertów militarnych uważa, że samolot mógł zostać zestrzelony przypadkowo przez rosyjskie systemy obrony powietrznej. Być może armia nie otrzymała informacji o przelocie odrzutowca Prigożyna lub przebiegło to w sposób zamierzony. W końcu szef grupy Wagnera zdradził Władimira Putina swoją próbą zamachu stanu i rajdem na Moskwę.

Ludzie śledzący życie i działania Putina nie mają wątpliwości, że Prigożyn zdradził prezydenta Rosji, a wszystkie takie sytuacje w przeszłości kończyły się tak samo, czyli śmiercią wszystkich niepokornych jego przyjaciół czy znajomych.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas