Australijscy naukowcy w końcu pokonali chorobę Leśniowskiego-Crohna
Wygląda na to, że przyszłość pacjentów cierpiących z powodu tego schorzenia rysuje się w jaśniejszych barwach, bo specjaliści z Centre for Digestive Disease (CDD) opracowali skuteczne leczenie.
Krótko wyjaśniamy, że choroba Leśniowskiego-Crohna (ChL-C) to zapalna choroba jelita o niewyjaśnionej etiologii, zaliczana do grupy nieswoistych zapaleń jelit (IBD). Po raz pierwszy opisał ją w 1904 roku polski lekarza Antoni Leśniowskiego, a w 1932 roku jej dokładniejszy opis dostarczył Burrill Bernard Crohn, stąd nazwa Leśniowskiego-Crohna. Co jednak najważniejsze, dotąd nie znaliśmy nie tylko przyczyn tego nieswoistego procesu zapalnego jelit, ale i skutecznej metody leczenia, które opierało się jedynie na objawowych gaszeniu stanów zapalnych. Na szczęście jest nadzieja dla chorych, bo badania prowadzone przez profesora Thomasa Borody’ego i jego zespół z CDD zwiastują przełom.
To światowej klasy specjalista, który zasłynął choćby z opracowania metody leczenia wrzodów żołądka wywołanych bakterią Helicobacter pylori, obecnie bada związek infekcji z chorobami serca, a jest również przewodniczącym Faecal Microbiota Transfer (FMT) i pionierem tego innowacyjnego leczenia w Australii. Nic więc dziwnego, że to właśnie on szuka metody leczenia choroby, która dotyka globalnie 3 milionów ludzi - trzeba jednak zaznaczyć, że nie tylko on, bo obecnie na całym świecie prowadzonych jest blisko 1500 badań z tego zakresu!
Metoda Borody’ego zapowiada się jednak na hit, a opiera o odpowiednią kombinację antybiotyków i przeszczepu flory kałowej. Jak łatwo domyślić się po nazwie, chodzi o zabieg polegający na przeszczepieniu choremu bakterii kałowych pochodzących od osoby zdrowej, a wszystko celem repopulacji mikrobiomu w uszkodzonym ekosystemie jelitowym. Aby potwierdzić skuteczność swojej metody, zespół wybrał 10 australijskich pacjentów, którzy dobrowolnie poddali się terapii - nie mieli jednak powodów do obaw, bo profesor Borody nadzorował już 37 tysięcy procedur przeszczepu flory kałowej, więc trudno na świecie o lepszego i bardziej doświadczonego specjalistę.
Szybko okazało się, że metoda jest nie tylko bardzo prosta, bo przeszczep ma formę kapsułek do połknięcia przez pacjenta, ale i bardzo skuteczna - pozwala szybko osiągnąć długotrwałą remisję i odstawić dotychczasowe leki, głównie sterydy, które choć pomagając na jedno, to często mają ogrom skutków ubocznych. W połączeniu z objawami chorobowymi wpływają one więc negatywnie na komfort życia pacjentów, w tym funkcjonowanie fizyczne, społeczne, psychologiczne i seksualne. Nie należy też zapominać, że w wielu przypadkach choroba Leśniowskiego-Crohna zagraża życiu, więc opracowanie skutecznej metody leczenia jest bardzo ważne - oby była nią terapia profesora Borody’ego!
Źródło: GeekWeek.pl/