Chcesz zmniejszyć ryzyko udaru mózgu? Wstań z kanapy i... poodkurzaj
Wyobraźcie sobie obejrzenie za jednym posiedzeniem wszystkich trzech części trylogii Władca Pierścieni w edycjach reżyserskich... trudna sprawa, prawda? Tymczasem okazuje się, że w ciągu dnia mniej więcej tyle czasu, czyli nawet 12 godzin, spędzamy w pozycji siedzącej, co jest poważnym zagrożeniem dla naszego zdrowia.
Z przeprowadzonych właśnie w Stanach Zjednoczonych badań wynika, że Amerykanie spędzają średnio pół doby w pozycji siedzącej - prowadząc samochód, pracując czy odpoczywając na kanapie. A sytuacja wygląda podobnie również w innych miejscach świata, bo dane z naszego rynku za 2021 rok wskazują, że spędzaliśmy przed ekranami ok. 10,5 godziny dziennie, co najczęściej wymusza przecież pozycję siedzącą (komputer, TV, smartfon).
Jak zmniejszyć ryzyko udaru? Wykonując obowiązki domowe
To bardzo niebezpieczne nawyki, bo konsekwencje długotrwałego braku aktywności fizycznej są dobrze znane - zwiększone ryzyko chorób serca, nadwaga i otyłość, cukrzyca typu 2 i inne choroby przewlekłe, w tym depresja. Jako antidotum lekarze zalecają osobom dorosłym 150 min intensywnych ćwiczeń aerobowych w tygodniu, ale jak się okazuje większość z nas ma problem nawet z tą relatywnie niedużą ilością. Są jednak dobre wieści, bo zdaniem naukowców z Uniwersytetu Stanowego San Diego z pomocą mogą przyjść nawet codzienne obowiązki domowe, wystarczy się tylko do nich dobrze przyłożyć.
W badaniach opublikowanych na łamach magazynu naukowego JAMA Network Open możemy przeczytać, że już nawet obowiązki domowe o mniejszej intensywności, jak odkurzanie, zamiatanie podłogi czy mycie samochodu, a także leniwe spacery, rozciąganie i zabawa w rzucanie piłki, pozwalają zmniejszyć ryzyko udaru mózgu.
Naukowcy zaprosili do udziału w badaniach 7600 osób dorosłych w wieku powyżej 45 lat (ryzyko udaru mózgu rośnie z wiekiem i dotyka najczęściej seniorów, choć zdarza się nawet u dzieci), zmierzyli czas spędzony przez nich na siedzeniu i fizycznej aktywności, a następnie porównali te wyniki z danymi na temat udarów występujących w tej grupie w ostatnich 7 latach.
Na tej podstawie ustalili, że u osób spędzających w pozycji siedzącej 13 godzin i więcej, ryzyko udaru mózgu rośnie o 44%. Co warto podkreślić, tym razem badania opierały się na danych pochodzących z urządzenia noszonego przez uczestników na biodrach (czujnika zbierającego informacje o aktywności fizycznej i czasie spędzonym w bezruchu oraz na siedząco), a nie podawanych przez nich wartościach, więc mowa o zdecydowanie bardziej szczegółowych i wiarygodnych wynikach.
A mówią one same za siebie, tylko jedna czwarta z nas postępuje zgodnie z zaleceniami lekarzy i specjalistów, spędzając na aktywności fizycznej wspomniane minimum 150 minut tygodniowo. Tymczasem długotrwałe siedzenie może doprowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, a nawet śmierci, w tym spowodowanej udarem mózgu - w Polsce dotyka on rocznie ok. 75 tys. osób i jest trzecią najczęstszą przyczyną zgonów, po chorobach serca i nowotworach.
Nawet 10 minut lekkiej fizycznej aktywności kilka razy w ciągu dnia jest skuteczną strategią zmniejszania ryzyka udaru. Dla dobra serca i mózgu, ruszaj się w miarę swoich możliwości i siedź mniej - podsumowuje autor badań, Steven Hooker.