Chiński koronawirus przyspiesza rozwój sztucznej inteligencji i superkomputerów

Prezydent Chin powiedział w mediach, że sytuacja w jego kraju z każdym dniem coraz bardziej się pogarsza, ale wszyscy nie tracą nadziei na opanowanie rozprzestrzeniania się wirusa 2019-nCoV. Ma w tym pomóc technologia.

Obecnie mówi się już o 60 milionach ludzi objętych kwarantanną, 82 ofiarach i 2 tysiącach zainfekowanych, ale nieoficjalne informacje wskazują, że zarażonych może być nawet ponad 100 tysięcy. Epidemiolodzy wskazują, że ten tydzień będzie sądny dla Chin, gdyż liczba ofiar i zainfekowanych może gwałtownie wzrosnąć w efekcie postępującego procesu inkubacji u pierwszych zainfekowanych.

Z odciętego od świata miasta Wuhan, gdzie wszystko się zaczęło, udało się uciec kilku milionom ludzi. Wśród nich były setki osób zainfekowanych. Rozjechali się oni do swoich rodzin, dlatego obserwujemy teraz pojawiające się w niemal wszystkich regionach Chin nowe ogniska zakażeń. Eksperci uważają, że władze Chin bagatelizowały sytuację i za późno podjęły decyzję o zamknięciu miast. Teraz jest już za późno, i może być tylko gorzej.

Reklama

Sytuację ma poprawić opracowanie skutecznego leku na nowy, nieznany dotąd koronawirus. Ma on pojawić się w ciągu najbliższych 3 miesięcy. To i tak szybko, w porównaniu z lekiem na Ebolę, który powstawał ok. 6 miesięcy. Epidemiolodzy wskazują, że co 3 dni liczba zainfekowanych osób podwaja się, co oznacza, że pomimo faktu, że obecnie mamy tylko 80 ofiar śmiertelnych, w ciągu 3 miesięcy, zanim powstanie skuteczny lek, będziemy mieli już dziesiątki milionów. W tej chwili wirus cechuje się niemal 10-krotnie wyższą śmiertelnością zainfekowanych od np. grypy.

Chińczycy i Amerykanie opublikowali już pełną sekwencję genomu koronawirusa 2019-nCoV. Dzięki temu wiele państwowych oraz niezależnych laboratoriów może już zabrać się za badania, które mają na celu stworzenie skutecznego leku. W tej walce pomogą najnowocześniejsze technologie, w tym sztuczna inteligencja, sieci neuronowe i superkomputery. To świetna wiadomość, ponieważ nie tylko pozwolą one przyspieszyć prace na lekiem, ale również same one zaczną się szybciej rozwijać, a dzięki temu skorzysta cała ludzkość.

Moderna stworzyła platformę technologiczną mRNA, która działa bardzo podobnie do systemu operacyjnego na komputerze. System jest zaprojektowany tak, aby można go było podłączać pod dowolne programy obliczeniowe i odtwarzać zamiennie. Platforma pozwala zaprojektować i syntetyzować odpowiednią sekwencję mRNA, czyli kod, który utworzy nowe białko w naszych organizmach, a następnie układ odpornościowy zacznie zwalczać wirusa.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. MaxPixel

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy