Co polecacie na rany? Polscy naukowcy... wielbłądzie mleko
Naukowcy z AGH poinformowali o testach nowatorskiego rozwiązania, które ma szansę rozwiązać jedno z poważnych wyzwań współczesnej medycyny, a mianowicie problem trudno gojących się ran. A chodzi o opatrunek z wielbłądziego mleka.
Trudno gojące się rany to problem podwójny, bo z jednej strony sprawiają pacjentom ból i utrudniają powrót do zdrowia, a z drugiej mogą prowadzić do poważnych powikłań i skończyć się zakażeniem, amputacją czy zgonem. To właśnie dlatego połączone siły Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie oraz Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej w Vancouver w Kanadzie pracują nad nowatorskim hydrożelem zawierającym dość nietypowe składniki.
Wyjaśnijmy tu, po co w ogóle potrzebujemy tego typu rozwiązań. Bandaże i gazy są skuteczne w tamowaniu krwotoków, ale mają poważne ograniczenia, np. nie ulegają biodegradacji, są podatne na zakażenia i nie nadają się do stosowania na rany o nieregularnym kształcie. Mogą również powodować wtórne uszkodzenie tkanek i są prawie nieskuteczne w stymulacji procesu gojenia się ran.
Bandaże i gazy to przeszłość. Nadchodzą hydrożele
Opatrunki hydrożelowe są z kolei ich całkowitym przeciwieństwem - są antybakteryjne, biodegradowalne, elastyczne i wstrzykiwalne. Hydrożel to bowiem trójwymiarowa sieć złożona z hydrofilowych polimerów, które mogą absorbować i pęcznieć w wodzie. Hydrożele można wytwarzać za pomocą różnych strategii sieciowania, a stosowane na rany nie tylko tworzą fizyczną barierę i usuwają nadmiar wysięku, ale także zapewniają środowisko o odpowiedniej wilgotności, które wspomaga proces stymulacji rany oraz mogą wypełniać rany o nieregularnych kształtach, radząc sobie nawet z głębokimi krwotokami.
Polscy badacze postanowili jeszcze poprawić ich możliwości, wykorzystując w procesie produkcji naturalne składniki pochodzące z mleka owczego i wielbłądziego. Ich opatrunek będzie miał więc właściwości antybakteryjne, przeciwzapalne i stymulujące regenerację tkanek, co przyspieszy proces gojenia się ran i zredukuje ryzyko powikłań. Wszystko dlatego, że obie wymienione substancje są bogate w substancje bioaktywne, np. charakteryzują się wysokim poziomem insuliny, która ma szczególne znaczenie w procesie gojenia się ran.
Insulina reguluje poziom glukozy we krwi i może wspomagać leczenie uszkodzonej skóry poprzez regulację reakcji zapalnych oraz stymulację migracji komórkowej. Dotychczasowe badania wykazują, że miejscowe podanie insuliny ma znaczący wpływ na gojenie się ran o podłożu cukrzycowym oraz ran oparzeniowych i przewlekłych. Insulina to jednak nie wszystko, bo mleko owcze i wielbłądzie jest też bogate w laktoferynę, kwas orotowy czy sprzężony kwas linolenowy, które też mają duże znaczenie w procesie gojenia ran ze względu na ich właściwości między innymi przeciwzapalne, stymulujące rozwój i migrację komórek.
Uważamy, że mleko owcze i wielbłądzie będzie tym elementem opatrunku, który posiada potencjał leczniczy i przyczyni się do regeneracji komórek skóry. Opracowane biomateriały na bazie naturalnych substancji bioaktywnych mleka mogą znacząco poprawić wydajność oraz komfort leczenia pacjentów z problemami skórnymi ze szczególnym uwzględnieniem pacjentów cukrzycowych
Co ciekawe, chociaż wielbłądy kojarzą nam się ze zdecydowanie cieplejszym klimatem, to w badaniu pomogą "polskie wielbłądy", czyli zwierzęta z fermy hodowlanej użytkującej mlecznie wielbłądy na terenie naszego kraju. Pozyskane mleko zostanie w pierwszej kolejności zliofilizowane w -80 °C co uchroni zawarte w nim aktywne substancje przed rozkładem i zachowa je w pierwotnej postaci.
***
Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!