Melancholijna ballada zamiast tabletki przeciwbólowej. To działa!

Muzyka łagodzi nie tylko obyczaje, ale i ból
Muzyka łagodzi nie tylko obyczaje, ale i ból123RF/PICSEL
Możemy oszacować, że ulubiona muzyka zmniejsza ból o około jeden punkt w 10-punktowej skali, czyli działa co najmniej tak samo silnie, jak dostępny bez recepty lek przeciwbólowy, taki jak ibuprofen, stosowany w tych samych warunkach. Poruszająca muzyka może mieć jeszcze silniejszy efekt
powiedział Darius Valevicius, autor badań z Uniwersytetu McGill w Montrealu.

Muzyka zamiast tabletki

Wywołuje smutek? Jest duża szansa, że pomoże na ból

Różnica we wpływie na intensywność bólu implikuje dwa mechanizmy - dreszcze mogą mieć fizjologiczny efekt bramkowania sensorycznego, blokując wznoszące się sygnały bólowe, podczas gdy przyjemność może wpływać na wartość emocjonalną bólu bez wpływu na odczuwanie, a więc bardziej na poziomie poznawczo-emocjonalnym obejmującym przedczołowe obszary mózgu
podsumowuje autor, który dodaje jednak, że jego odkrycie wymaga dalszych prac, ale dokładnie zrozumieć wszystkie zachodzące tu mechanizmy.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?