Naszymi decyzjami sterują mikroorganizmy? To jak nasz "drugi mózg"

Wygląda na to, że twierdzenie, iż jelita to nasz drugi mózg, wcale nie mija się z prawdą. Naukowcy wykazali bowiem, że zamieszkujące nasz przewód pokarmowy mikroorganizmy mogą mieć wpływ na podejmowane przez nas decyzje.

Wygląda na to, że twierdzenie, iż jelita to nasz drugi mózg, wcale nie mija się z prawdą. Naukowcy wykazali bowiem, że zamieszkujące nasz przewód pokarmowy mikroorganizmy mogą mieć wpływ na podejmowane przez nas decyzje.
Naukowcy twierdzą, że zamieszkujący nasz organizm mikrobiom wpływa na nasze decyzje. Zdj. ilustracyjne. /Darryl Leja, NHGRI /domena publiczna

Od dawna mówi się, że jelita to nasz "drugi mózg", choćby dlatego, że przewód pokarmowy wyścielają miliony komórek nerwowych. W dodatku ta gęsta sieć komórek nerwowych jest identyczna z tymi, które budują korę mózgową, czyli królestwo naszej pamięci i inteligencji. Teraz badacze mają jednak nowe ustalenia na temat układu pokarmowego jako "drugiego mózgu" - i dotyczy to zamieszkujących go mikroorganizmów. 

Mikroflora jelitowa a podejmowanie decyzji, wrażliwość i poczucie sprawiedliwości

Mikrobiota jelitowa, potocznie określana też jako mikroflora lub flora jelitowa, to ogół mikroorganizmów, czyli bakterii, wirusów i grzybów, które zamieszkują nasz przewód pokarmowy. Odgrywa ona kluczową rolę w naszym organizmie, wykraczając poza funkcje trawienne. 

Reklama

Hilke Plassmann i jej współpracownicy z Instytutu Mózgu i Rdzenia Kręgowego w Paryżu i Uniwersytetu w Bonn wykazali, że prawdopodobnie zmiany w mikroflorze jelitowej mogą wpływać na to, jakie podejmujemy decyzje. Skład flory jelitowej ma oddziaływać bowiem na naszą wrażliwość, poczucie sprawiedliwości i na to, jak traktujemy innych.

Gra w ultimatum. Co dała suplementacja probiotykami i prebiotykami?

By ustalić, czy skład mikroflory jelitowej człowieka może wpływać na podejmowanie decyzji w środowisku społecznym, badacze wykorzystali testy behawioralne, w tym "grę w ultimatum". Jeden gracz otrzymuje w niej sumę pieniędzy, którą musi podzielić (uczciwie lub nieuczciwie) z drugim graczem, który może odrzucić ofertę, jeśli uzna ją za niewystarczającą. W takim przypadku żaden z graczy nie otrzymuje żadnych pieniędzy. 

Naukowcy zrekrutowali do tych testów 101 uczestników. Przez siedem tygodni 51 osób przyjmowało suplementy zawierające probiotyki (pożyteczne bakteria) i prebiotyki (składniki odżywcze wspomagające dobroczynną kolonizację jelit), a 50 innych otrzymywało placebo. Wszyscy brali udział w grze podczas dwóch sesji - na początku i na końcu okresu suplementacji.

Wyniki pokazały, że grupa otrzymująca suplementy była znacznie bardziej skłonna do podejmowania decyzji o odrzucaniu nierównych ofert. Osoby, które nie były w grupie placebo, podczas testów wykazywały się także większą wrażliwością w kontekście uczciwego podziału.

Konieczne są dalsze, szeroko zakrojone badania

Gdzie jest haczyk? Większość analiz została mimo wszystko przeprowadzona z udziałem zwierząt. W związku z tym konieczne jest poszerzenie badanej grupy ludzi, aby wyniki były bardziej miarodajne.

Nie da się bowiem w inny sposób w pełni zrozumieć, jakie mechanizmy neuronowe, odpornościowe czy hormonalne biorą udział w tym niezwykłym dialogu między mózgiem a mikrobiomem. Eksperci zaobserwowali co prawda związek między składem mikroflory a zachowaniami społecznymi, ale nie są w stanie bez dalszych badań ustalić dokładnie, w jaki sposób jedno wpływa na drugie.

- Nowe wyniki wyjaśniają, którym szlakom biologicznym musimy się przyjrzeć. Perspektywa modulowania mikrobiomu poprzez dietę w celu pozytywnego wpływu na proces podejmowania decyzji jest fascynująca. Musimy bardzo dokładnie zbadać tę drogę - powiedziała Plassmann.

Źródło: doi.org/10.1093/doi.org/10.1093/pnasnexus/pgae166, phys.org

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: flora bakteryjna | Mózg | odkrycie naukowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy