Nawet 500 proc.! Alarmujący wzrost zachorowalności na raka jelita grubego
Nowe badanie ujawnia niepokojącą tendencję wzrostu zachorowalności na raka jelita grubego wśród młodszych pokoleń. Co najbardziej szokujące, liczba rozpoznań u nastolatków wzrosła od 1999 roku o 500 proc.
Kiedyś uważano, że rak jelita grubego to przypadłość dotykająca głównie osoby po 50. roku życia, ale w ostatnich latach coraz głośniej mówi się o rosnącej liczbie zachorowań wśród młodszych osób. Ostatnie badanie, na które zwraca uwagę NBC News, ujawnia zaś o jak alarmującym wzroście mowa, szczególnie wśród nastolatków.
W badaniu prowadzonym przez dr Islama Mohameda, lekarza chorób wewnętrznych na Uniwersytecie Missouri-Kansas City, przeanalizowano dane z Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), rzucając światło na niepokojący wzrost liczby przypadków raka jelita grubego wśród osób w wieku od 10 do 44 lat. Jego dokładne wyniki zostaną zaprezentowane podczas nadchodzącej konferencji Tygodnia Chorób Trawiennych w Waszyngtonie, ale już teraz nieco się o nich dowiadujemy.
Rosną zachorowania na raka jelita grubego u młodych
Z analiz zespołu wynika, że od dziesięcioleci rośnie częstość występowania raka jelita grubego wśród osób zbyt młodych, by załapać się na zalecane rutynowe badania przesiewowe, które w Stanach Zjednoczonych obejmują osoby w wieku 45+. Warto tu dodać, że w Polsce trzeba być jeszcze starszym, bo jak czytamy na stronie pacjent.gov.pl, obejmują one osoby w wieku 50-65 lat lub 40-49 lat, jeśli krewny pierwszego stopnia miał diagnozę nowotworu jelita grubego.
Co więcej, dane malują naprawdę przerażający obraz, tj. wzrost o 500 proc. liczby rozpoznań raka okrężnicy wśród dzieci w wieku od 10 do 14 lat w latach 1999-2020, wraz z ponad 300 proc. wzrostem wśród osób w wieku od 15 do 19 lat oraz wzrostem o 185 proc. przypadków wśród osób w wieku od 20 do 24 lat.
Przyczyna? Złożona i nie do końca rozpoznana
Rosnąca liczba zachorowań na raka jelita grubego wśród młodych ludzi rodzi pytania dotyczące potencjalnych przyczyn. Choć początkowo wydawało się, że głównym winowajcą jest genetyka, część ekspertów skłania się raczej ku czynnikom środowiskowym. Nawyki żywieniowe, narażenie na chemikalia i styl życia mogą przyczynić się do alarmującego wzrostu liczby diagnoz wśród nastolatków i młodych dorosłych.
Naukowcy apelują więc, by zwrócić uwagę na choroby pojawiające się w najbliższej rodzinie i nie czekać do rutynowych badań przesiewowych, jeśli tylko pojawią się jakiekolwiek niepokojące objawy, jak zmiany w rytmie wypróżnień czy krwawienia z odbytu.
Zwłaszcza że rak jelita grubego jest drugim - po raku płuc - z najczęstszych nowotworów, zarówno u kobiet, jak i mężczyzn i rocznie zapada na niego w Polsce około 18 tys. osób. Rozwija się długo, nawet przez kilka lat i może nie dawać żadnych objawów, dlatego tak ważne jest wczesne wykrycie choroby.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!