Powstała pigułka, która niszczy cholesterol. Parę tygodni i po problemie

Naukowcy stworzyli rewolucyjny lek w formie zwykłej tabletki, który wykorzystuje modyfikacje specyficznego białka do walki ze złym cholesterolem. Pierwsze testy pokazały, że po spożyciu zwykłej tabletki wystarczyło kilka tygodni, aby zbić zły cholesterol aż o 60 procent.

Cholesterol to jeden z najważniejszych składników naszego organizmu. Zwykle wydaje nam się, że jest czymś złym, a tak naprawdę potrzebujemy go do m.in. tworzenia komórek. To dlaczego cholesterol zwykle źle się nam kojarzy, wynika z faktu, że jego nadmierna ilość powoduje ciężkie choroby np. udar czy zawał. Szczególnie złośliwa jest tu frakcja zwana zły cholesterol LDL, transportujący cholesterol całkowity z wątroby do komórek. Bardzo łatwo zwiększyć go np. nieodpowiednią dietą. Można jednak z nim walczyć drogą jednego białka. To na jego bazie naukowcy opracowali nowy lek.

Reklama

Rewolucyjna tabletka zbija zły cholesterol o 60 procent

Od lat naukowcy wiedzą, że zły cholesterol można zwalczać poprzez hamowanie aktywności białka nazywanego PCSK9. Jest on niejako "ochroniarzem" dla złego cholesterolu, przed rozłożeniem przez wątrobę. Dzięki więc PCSK9 cholesterol LDL mógł odkładać się w większych ilościach.

Leczenie hamowaniem białka jest bardzo skuteczne. Jednak do tej pory opierało się na zastrzykach, stosowaniu statyn czy długiej terapii genowej, co wiązało się z inwazyjnością i kosztami. Naukowcy z Center for Metabolic Disease Prevention postanowili to zmienić, opracowując pierwszą w historii pigułkę, zawierającą inhibitor PCSK9. Jest to rewolucyjne podejście w leczeniu złego cholesterolu.

Naukowcy nazwali swoją pigułkę MK-0616. Podczas badań na dorosłych ludziach z historią chorób serca, okazała się niezwykle skuteczna w zbijaniu złego cholesterolu. W ciągu niespełna ośmiu tygodni u większości pacjentów poziom LDL obniżył się o ponad 60% po przyjęciu największej dawki 30mg.

Zwykłe tabletki przyszłością w walce ze złym cholesterolem?

Testowane pigułki MK-0616 wykazały więc podobne efekty co tradycyjne metody użycia inhibitorów PCSK9. Jednak mają nad nimi wiele przewag. Są od nich znacznie tańsze, szerzej dostępne i wygodniejsze w użyciu. Zamiast inwazyjnej terapii genowej czy serii zastrzyków, wystarczy, aby wziąć rano tabletkę i problem z głowy.

Co ważniejsze, testy nie wykazały żadnych efektów ubocznych. Autorzy badań z Center for Metabolic Disease Prevention chcą jednak przeprowadzić kolejne testy. Stwierdzają, że potrzebują jeszcze testów na większej populacji, aby ocenić, czy tabletki MK-0616 naprawdę są w pełni bezpieczne. Obecne wyniki wskazują jednak, że osoby zmagające się ze zbyt wysokim cholesterolem mogą niedługo otrzymać nowego sojusznika w walce.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy