We Włoszech z powodu koronawirusa odcięto od świata już kilkanaście miast
Bardzo niepokojące informacje dochodzą do nas z Włoch. Od kilku dni notuje się tam gwałtowny wzrost liczby osób zainfekowanych wirusem SARS-CoV-2. Z tego powodu odcięto od świata wiele miast w Lombardii.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Sanepid ostrzegają Polaków przed podróżami do tego kraju, a jeśli stamtąd niedawno wrócili, to powinni zachować spokój, obserwować swój stan zdrowia, a jeśli wykryją coś niepokojącego, to udać się na badania. Włochy obecnie mają największą liczbę osób zainfekowanych koronawirusem w całej Europie i piastują trzecią pozycję na całym świecie, zaraz za Chinami i Koreą Południową. Władze kraju podają informacje o 7 ofiarach i 230 osobach zainfekowanych, w tym 30 znajduje się w stanie krytycznym.
Ze względu na szybki rozwój wydarzeń, podjęto też decyzję o objęciu ścisłą kwarantanną kilkunastu miast i miasteczek w Lombardii. Możemy oczekiwać, że w tym tygodniu liczba zainfekowanych wirusem SARS-CoV-2 w dalszym ciągu będzie gwałtownie rosnąć. Ma to związek z uruchomieniem masowych testów, które mają za zadanie wykryć patogen, który dotarł do Europy z chińskiego miasta Wuhan. Do tej pory testy wykonywano tylko w ostateczności. Okazuje się jednak, że osób chorujących może już być tysiące, ale dopiero teraz lub za kilka dni, będą one wykazywały objawy.
Przypominamy, że wirus rozprzestrzenia się bezobjawowo, co oznacza, że u Włochów, u których teraz wystąpiły objawy i zostali pozytywnie zdiagnozowani na obecność wirusa, zarażali innych ludzi, nie zdając sobie z tego sprawy, już od co najmniej 7, a nawet 14 dni.
Z powodu szerzenia się koronawirusa w Lombardii odwołano wszystkie wydarzenia masowe, a w skali kraju nie odbędą się ważne mecze piłki nożnej. Władze zamykają też na kilka dni uniwersytety, szkoły i przedszkola. Obecnie na całym świecie odnotowano już 2500 ofiar koronawirusa, a 79 tysięcy osób zostało nim zainfekowanych.
Źródło: GeekWeek.pl/RAI / Fot. Pixabay