Za niespełna 30 lat ludzi będzie się uprawiać

Filmy sci-fi mają to do siebie, że często pokazują przyszłość, w której naprawdę przyjdzie nam żyć. W słynnym Matrixie, w jednej ze scen, pokazane są pola, na których uprawia się ludzi. Czy to tylko fikcja, która nigdy nie będzie miała miejsca w realnym świecie?

Filmy sci-fi mają to do siebie, że często pokazują przyszłość, w której naprawdę przyjdzie nam żyć. W słynnym Matrixie, w jednej ze scen, pokazane są pola, na których uprawia się ludzi. Czy to tylko fikcja, która nigdy nie będzie miała miejsca w realnym świecie?

Nie, to już zaczyna się realizować. Zoltan Istvan, futurolog i dziennikarz współpracujący z największymi mediami na świecie, uważa, że już w przeciągu 30 lat ektogeneza, czyli technika umożliwiająca rozwój ludzkich embrionów poza organizmem kobiety, stanie się powszechna.

Pomimo tego, że intensywny rozwój tej technologii następuje od ponad dekady, to wciąż nie jest ona wykorzystywana. Oczywiście ma to miejsce głównie ze względów etycznych, gdyż obecne rozwiązania technologiczne pozwalają już na dokonanie takich "zabiegów", i to w całkowicie bezpieczny sposób.

Reklama

Jednak musimy mieć świadomość, że to wszystko jest tylko kwestią czasu. Jeszcze nie tak dawno testy genetyczne i technika in vitro budziły wielkie kontrowersje, ta ostatnia była zakazana w wielu krajach, a teraz jest czymś naturalnym i nawet się ją dofinansowuje.

Tak więc nadejdą czasy, w których i ektogeneza zostanie w pełni zaakceptowana przez społeczeństwo. Wizja z Matrixa ziści się, gdyż jeśli spojrzymy na tempo życia dzisiejszego świata, za 3 dekady będzie jeszcze gorzej.

Za niespełna 30 lat ludzi będzie się uprawiać. Fot. Pexels.

W pogoni za karierą i marzeniami, stawiając na rozwój osobisty, ludzie zwyczajnie nie będą mieli czasu na rodzenie dzieci. Także coraz częściej występujące choroby genetyczne, dołożą swoją cegiełkę do rychłej rezygnacji z naturalnego procesu wydawania dzieci na świat.

W specjalnych inkubatorach, które w sposób perfekcyjny będą imitowały macicę kobiety, przyszli mieszkańcy naszej planety będą rozwijali się w dużo bezpieczniejszy sposób, bo bezustannie nadzorowany przez wyszkoloną kadrę lekarzy, a nawet robotów.

Będą oni czuwali nad wszelakimi zmianami i sygnałami, które świadczyłyby o złym rozwoju płodu i natychmiast reagowali, dużo sprawniej niż matka, podając odpowiednie specyfiki. To znacząco obniży liczbę zgonów, związaną z nieprawidłowym przebiegiem ciąży.

Pomimo szeregu zalet ektogenezy, z pewnością nigdy nie będzie ona oferowała tego, co najważniejsze w naturalnych, ludzkich ciążach. Otóż nie zastąpią więzi powstającej pomiędzy matką a dzieckiem, która ma niesamowicie ważny i niepodważalny wpływ na obie strony.

Jednak w obliczu legalizacji metod in vitro, pozwalających na rodzenie dzieci posiadających DNA trojga ludzi (trojga rodziców), możemy być pewni, że i walory naturalnego przebiegu ciąży szybko zostaną obalone, staną się niemodne i ostatecznie zapomniane.

Źródło: GeekWee.pl/Nature / Fot. Pexels

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy