„Zhakowali” ludzkie komórki. „Myśliwce do walki z groźnymi chorobami”

Limfocyty B to komórki układu odpornościowego człowieka, które odpowiadają za wytwarzanie przeciwciał. Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Kalifornii (USC) odkryli sposób na przekształcenie komórek B w „maleńkie maszyny inwigilacyjne” i „fabryki przeciwciał”.  

Dzięki temu mają zyskiwać zdolność do produkowania specjalnych przeciwciał do niszczenia m.in. „dwóch najgroźniejszych wrogów medycyny”, czyli komórek rakowych i wirusa HIV.

Badania opublikowane 22 lipca br. w czasopiśmie „Nature Biomedical Engineering” opisują technikę modyfikacji limfocytów B w taki sposób, by „turbodoładować je do walki” z najgroźniejszymi chorobami. 

- W przypadku niektórych chorób naturalne przeciwciała wytwarzane przez limfocyty B po prostu nie są wystarczająco dobre — powiedziała Paula Cannon, profesor nadzwyczajny mikrobiologii molekularnej i immunologii w Keck School of Medicine USC. - HIV jest tego bardzo dobrym przykładem. Nieustannie mutuje, wyprzedzając o krok przeciwciała, które starają się go zwalczać. Pomyśleliśmy, że sprawę załatwiłoby naprowadzenie komórek B na wytworzenie przeciwciał, które miałyby tak szeroką zdolność „zauważania” HIV, że nie mógłby łatwo zmutować.

Jak podkreślają eksperci, ich praca nad „hakowaniem” limfocytów B stanowi ważny postęp w wykorzystaniu mocy przeciwciał do leczenia szeregu chorób — od choroby Alzheimera po zapalenie stawów.

- Jest to technologia przeprogramowywania komórek B, którą można zastosować do niemal wszystkiego, co można sobie wyobrazić w przypadku wykorzystania przeciwciał — powiedział Geoffrey Rogers, współpracownik Pauli Cannon, pracownik naukowy i starszy doktor habilitowany. - Uważamy, że będziemy w stanie całkowicie dostosować wszystko, co dotyczy przeciwciał.

Aby stworzyć te „maleńkie myśliwce do walki z groźnymi chorobami przewlekłymi”, które mają dysponować możliwością precyzyjnego wykrywania i niszczenia „najgroźniejszych celów”, Cannon i Rogers zastosowali metodę „biohakowania” komórek. Wszystko po to, by umieścić instrukcje dotyczące niestandardowych przeciwciał dokładnie w tym miejscu w DNA komórek B, w którym przeciwciała są naturalnie wytwarzane. 

„Ta sztuczka oznacza, że limfocyty B można przeprogramować jako biofabryki wytwarzające niestandardowe przeciwciała”, wyjaśniają badacze i zaznaczają, że pierwsze testy tak przygotowanych „wojowników” zakończyły się sukcesem — nie były jednak prowadzone bezpośrednio na ludziach, a z wykorzystaniem tkanki z migdałków człowieka użytej do replikacji układu odpornościowego w warunkach laboratoryjnych. 

Badacze starają się już uzyskać licencję na technologię do użytku komercyjnego. „To może być fundamentalna zmiana w naszym podejściu do niektórych chorób” - powiedziała Erin Overstreet, dyrektor wykonawczy USC Stevens Center, która pomaga naukowcom wprowadzić ich odkrycia na rynek.