Chmura szelfowa. Niezwykłe zjawisko atmosferyczne na polskim niebie
Internet obiegło zdjęcie udostępnione na Facebooku przez profil Lubuskich Łowców Burz. Widać na nim chmurę przypominającą ogromną rękę sięgającą w kierunku ziemi. To rzadka chmura szelfowa.
Zdjęcie wykonane w Krzyżu Wielkopolskim i udostępnione w mediach społecznościowych zrobiło na użytkownikach ogromne wrażenie. 8 tysięcy reakcji, ponad 550 komentarzy i ponad 730 udostępnień. W komentarzach możemy przeczytać m.in. (pisownia oryginalna) "Cudowne a zarazem straszne", "Jak ręka zgarniająca ziemię!", "Dla mnie przerażające.." czy "Wygląda jak pazur niedźwiedzia. Robi wrażenie".
Niektórzy w komentarzach zamieszczali również swoje zdjęcia lub nagrania tej niecodziennej chmury. Trzeba jednak przyznać, że to ujęcie najbardziej robi wrażenie. Autorce udało się uchwycić chmurę z tej ciekawszej strony. Pomocne były także promienie zachodzącego słońca, które padając na chmurę, potęgowały złowrogie wrażenie.
Co to za zjawisko? To chmura szelfowa
Wszystko wskazuje na to, że jest to wyjątkowo ciekawa chmura szelfowa, zwana inaczej wałem szkwałowym, który kilkukrotnie pojawiał się w artykułach na Geekweeku. Charakterystyczny klin znajdujący się pod chmurą macierzystą to tak zwana chmura arcus lub Cumulonimbus Arcus (Cb arc). Powstaje wskutek opadania chłodnego powietrza z jednej strony i wznoszenia się powietrza ciepłego z drugiej.
Wał szkwałowy może być zapowiedzią niezwykle silnych wiatrów szkwałowych, które powodują ogromne zniszczenia, czego przykładem była katastrofa na Mazurach w 2007 roku, kiedy wywróconych zostało przynajmniej 40 jachtów i łodzi, a 12 osób zginęło. Prędkość wiatru przekraczała wówczas 130 km/h.
Chmura szelfowa była widziana już wcześniej
Co jakiś czas w mediach pojawiają się informacje o chmurach szelfowych w różnych częściach świata. W 2017 roku takie zjawisko mogli zaobserwować mieszkańcy Teixeira de Freitas na wschodzie Brazylii. Meteorolodzy szybko wyjaśnili, że był to dym z pobliskiej fabryki, który ułożył się w odpowiedni kształt. Wtedy również był oświetlony promieniami zachodzącego słońca.
W 2016 roku 30-letnia wtedy Louise Taylor zrobiła zdjęcie swoim iPhonem niezwykłej chmurze w Szkocji.