Nadciąga apogeum. La Niña przyjdzie w grudniu i zmieni pogodę

La Niña to anomalia pogodowa, która charakteryzuje się ponadprzeciętnie niską temperaturą na powierzchni wody. Zgodnie z przewidywaniami synoptyków, rzeczone zjawisko może przyjść w grudniu. Anomalia może przyczynić się do wystąpienia pewnych klęsk żywiołowych w niektórych rejonach świata.

Czym jest La Niña?

La Niña to jedna z faz oscylacji południowej zwanej również El Niño-Southern Oscillation (ENSO). Jest to anomalia, w której trakcie dochodzi do nasilenia się pasatów oraz wystąpienia ponadprzeciętnie niskich temperatur na powierzchni wody w tropikalnych rejonach południowego Pacyfiku. 

Warto wspomnieć także o innej anomalii, znanej jako El Niño. Rzeczone zjawisko charakteryzuje się osłabieniem pasatów oraz występowaniem ponadprzeciętnie wysokich temperatur na powierzchni wody we wspomnianych rejonach Pacyfiku.  

Reklama

Wyróżniamy także fazę neutralną. W jej trakcie odczyty poszczególnych zjawisk (takich jak prędkość pasatów czy temperatura powierzchni wód) znajdują się w średniej wieloletniej. 

La Niña zmieni pogodę. Zjawisko uderzy w grudniu

Synoptycy przewidują, że La Niña przyjdzie w grudniu. W najbliższych miesiącach, za sprawą anomalii, mogą nasilić się cyklony tropikalne, które zagrażają między innymi mieszkańcom wybrzeży Australii czy Indonezji.

W północnej Brazylii, południowowschodniej Afryce i Azji oraz na północnym zachodzie Stanów Zjednoczonych może wzrosnąć ryzyko występowania intensywnych ulew. Niektóre regiony będą również zagrożone suszą. Mowa tutaj między innymi o południowej części USA, północnym Meksyku czy Rwandzie. Tam też mogą wystąpić bardzo wysokie temperatury. 

La Niña może przyczynić się także do wystąpienia fali chłodów w niektórych częściach świata. Mowa tutaj między innymi o wschodniej Rosji, południowej Alasce, krajach zachodniej Afryki, Japonii, Półwyspie Koreańskim czy Zachodniej Kanadzie.

Przyjście La Niña – co to oznacza dla Polski?

Klimatolodzy nie wykluczają wpływu La Niñy na pogodę w Europie. Jednak zjawisko może dotykać kraje takie jak Portugalia, Hiszpania czy Francja (a konkretniej, jej zachodnia część). To właśnie tam wystąpienie anomalii może przyczynić się do nasilenia opadów jesienią i wczesną zimą. Co więcej, na przełomie listopada i grudnia ma przyjść znaczne ochłodzenie w Wielkiej Brytanii i Skandynawii.

La Niña może dać się we znaki także mieszkańcom Półwyspu Bałkańskiego. W drugim kwartale roku w tamtych rejonach zjawisko może powodować susze. Póki co, nie doszukano się znaczącego wpływu La Niñy na pogodę w Polsce czy pozostałych regionach Europy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: La Niña
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy