Te miasta znalazły sposób na upały
Upały powróciły nad kontynenty, przynosząc ekstremalne wartości temperatury. W Europie termometry wskazują 37 st. C, w Ameryce 32 st. C. Indywidualne sposoby radzenia sobie z upałami to nie wszystko. Jak miasta radzą sobie z problemem?
Gdy na około panuje wysoka temperatura, w mieście jest wyjątkowo uciążliwa, ponieważ termometry wskazują czasem o kilka kresek więcej niż na obrzeżach miasta czy terenach podmiejskich. Coraz więcej miast walczy z problemem, ale czy wszystkie sposoby są równie skuteczne?
Przypominając sobie zasady fizyki, wiemy, że powierzchnie o różnych barwach inaczej światło, czyli mają różne albedo. Jasne powierzchnie mają większe albedo, czyli odbijają więcej promieni, co skutkuje ich mniejszym nagrzewaniem.
Ciemne powierzchnie z kolei mają małe albedo, czyli pochłaniają promieniowanie, wskutek czego mocniej się nagrzewają. Na temperaturę wpływ ma także wymiana wody z atmosferą.
W dużych miastach jest niestety stosunkowo mało zieleni, a dużo ciemnych budynków, z ciemnymi dachami i ciemnymi ulicami. Co więcej, materiały, z których budowane są obiekty w miastach, szybko się nagrzewają, ale też szybko oddają ciepło, przez co w nocy temperatura będzie nieco wyższa.
Taki obszar podwyższonej temperatury nazywa się "miejską wyspą ciepła".
Jak poszczególne miasta radzą sobie z upałami? Zobacz kilka przykładów:
Podczas upałów czasem najlepszym rozwiązaniem jest pozostanie w domu. Wiele osób włącza dla ochłody klimatyzację, ale w szerszej perspektywie to rozwiązanie tylko pogłębia problem. Ciepło emitowane jest na zewnątrz. Setki albo i tysiące chodzących klimatyzatorów sprawia, że temperatura w mieście może co najwyżej podskoczyć.
Medellín, które jest drugim co do wielkości miastem w kraju postawiło na zielony projekt Green Corridors, czyli Zielone Korytarze. Polegał on na przekształceniu dróg w ścieżki rowerowe obsadzone wokół drzewami i zwiększeni ilości zieleni wzdłuż chodników.
Zielone korytarze zostały tak pomyślane, aby łączyły najbardziej uczęszczane ulice z parkami, dzięki czemu można nieco odpocząć od upałów.
Spowodowało to spadek temperatury o około 3 st. C, a władze mają nadzieję, że do 2030 roku uda się obniżyć temperaturę miasta nawet o 5 st. C.
Projekt robi wrażenie, do 2019 roku zasadzono ponad 8 tys. drzew i ponad 350 tys. krzewów. Do podlewania zieleni w utworzonych korytarzach zbierana jest deszczówka, dzięki czemu ograniczony został spływ powierzchniowy i woda może zostać na terenie miasta.
Zobacz także: Aleje Tornad w Polsce. Gdzie najczęściej występują u nas trąby powietrzne?
Miasto borykało się z dużym problemem braku roślinności. Aby pozwolić mieszkańcom na chwilę odpoczynku, wdrażany jest kompleksowy projekt zintegrowany dzięki aplikacji "Chłodny Wiedeń".
Pokazuje ona temperaturę w różnych częściach miasta, dzięki czemu niektóre osoby będą mogły uniknąć przebywania w miejscach najbardziej nagrzanych. Wskazuje również położenie parków, publicznych kąpielisk oraz obszarów z zamgławiaczami.
Mgiełki wodne są chętnie stosowane przez władze Wiednia jako ochłodzenie przechodniów. Wokół nich rozstawione są nawet ławki, na których można rozkoszować się otaczającymi kropelkami wody.
Wszystko jest w pełni zautomatyzowane, dzięki czemu gdy temperatura przekracza wyznaczony próg, system automatycznie się załącza. Oprócz tego jest tu 1100 fontann wody pitnej.