Wypoczywający nad Bałtykiem mogli zaobserwować niezwykłe zjawisko

Wysoka temperatura sprzyja poszukiwaniu sposobów i miejsc, które pomogą nam się ochłodzić. Nie powinno więc dziwić, że ponad trzydziestostopniowe upały przyciągają ludzi nad jeziora i morskie wybrzeża. Przy rozgrzanym powietrzu plażowicze mogli wczoraj zaobserwować niezwykłe zjawisko mirażu, czyli popularnej fatamorgany.

Podczas gdy temperatura powietrza przekroczyła 30 st. C, nad chłodniejszym Bałtykiem w godzinach popołudniowych turyści mogli zaobserwować obrazy unoszące się nad powierzchnią wody.

Co było widać?

Na horyzoncie, nad powierzchnią wody widać było niewielkie obiekty, prawdopodobnie statki lub kutry rybackie. Jednak znacznie ciekawszym widokiem były wyraźne fale na morzu. Znacznie większe niż sugerowałaby odległość. Obrazy te były widoczne zarówno na wschodzie, jak i na zachodzie, choć trzeba przyznać, że te, w świetle zachodzącego Słońca robiły większe wrażenie.

Reklama

Jak wytłumaczyć to zjawisko?

Jest to tak zwany miraż górny. Pojawia się w sytuacji inwersji temperatury, czyli w momencie, gdy niżej jest powietrze chłodniejsze, a wyżej - cieplejsze. Światło ulega zakrzywieniu ku górze, przez co widzimy obraz ponad rzeczywistym położeniem danego obiektu. Najefektowniejszymi obserwacjami są wyraźne obrazy statków, które wydają się latać w powietrzu.

Co ciekawe oprócz widocznego obrazu może nastąpić także przeskalowanie w pionie. Mała wysepka będzie dla obserwatora dużą kamienistą wieżą. Dlatego też na horyzoncie można było zobaczyć morskie fale.

Zobacz także: Lubisz upały? Naukowcy ostrzegają: będziecie umierać

Czy są inne rodzaje miraży?

Oprócz mirażu górnego często spotykanym zjawiskiem jest miraż dolny. Aby go obserwować, wystarczy nagrzana powierzchnia. Promienie światła uginają się do dołu, przez co możemy mieć wrażenie, jakby ktoś położył lustro odbijające np. niebo i chmury.

Zjawisko mirażu dolnego nieobce powinno być osobom podróżujących samochodami. Podczas ciepłych dni widać jakby przed nami na jezdni była rozlana woda, w której odbija się samochód. Na pustyni spragniony obserwator będzie widział więc jezioro, które w rzeczywistości jest odbiciem błękitnego nieba.

Najdalsze obserwowane fatamorgany

Jeden z najdalej obserwowanych miraży zaobserwowała załoga statku Matador w 1898 roku na Oceanie Spokojnym. Zobaczyli tonący statek, który w rzeczywistości był oddalony od nich o 1700 km.

W 1815 roku przebywający w mieście Verviers w Belgii mogli na niebie oglądać wyraźny obraz Bitwy pod Waterloo, która rozgrywała się 105 km dalej.

Obecnie częstym zjawiskiem, a jednocześnie dużą atrakcją turystyczną jest obserwowanie mirażu górzystej Korsyki z południa Francji. Morze Śródziemne, z Cieśniną Mesyńską (oddzielającą Półwysep Apeniński od Sycylii) na czele, wymienia się jako jedne z najlepszych miejsc do obserwacji fatamorgany. Stosunkowo spokojne wody oraz duży ruch morski powodują, że można tu często zobaczyć "latające" statki.

Zobacz także:

Tajemnicze smugi na niebie. Wyjaśnienie jest prostsze, niż myślisz

Z pierzastej chmurki mały deszcz. Ale dlaczego w ogóle pada?

Aleje Tornad w Polsce. Gdzie najczęściej występują u nas trąby powietrzne?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Morze Bałtyckie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy