A jednak są na Ukrainie i jeden z nich właśnie przestał istnieć
Rosyjski BTR‑MD Rakuszka, to jeden z najrzadziej spotykanych transporterów opancerzonych, które biorą udział w wojnie na Ukrainie. Żołnierze właśnie przejęli jeden z nich.
Okazuje się, że żołnierze 225. oddzielnego batalionu szturmowego ukraińskiej armii podczas swoich walk natknęli się na bardzo rzadko spotykany na wojnie rosyjski transporter opancerzony BTR‑MD Rakuszka.
Pojazdy tego typu były dotychczas widziane na froncie tylko kilka razy. Dlatego przejęcie lub zniszczenie go jest tak ważnym wydarzeniem. Rosyjska armia ma mieć na swoim wyposażeniu zaledwie ok. 100 sztuk tych maszyn. Są one wykorzystywane przez rosyjskie oddziały powietrznodesantowe.
Ukraińcy zniszczyli rzadki pojazd BTR-MD Rakuszka
Jak informują ukraińscy żołnierze, pojazd został spacyfikowany w obwodzie donieckim, a dokładnie w okolicach słynnego miasta Bachmut. Z opublikowanego filmu wynika, że pojazd stanął w ogniu po skutecznym ataku na niego za pomocą ukraińskich dronów kamikadze.
Wszystko wskazuje na to, że Rosjanie postanowili wykorzystać ten pojazd i jego zdolność do pływania w misji szturmu na ukraińskie wsie leżące na zachód od Bachmutu, gdzie występują tereny podmokłe. Pech chciał, że rosyjscy okupanci wpadli w zasadzkę ukraińskich dronów i nie dotarli w wyznaczone miejsce.
Czym jest transporter opancerzony BTR‑MD Rakuszka?
BTR‑MD Rakuszka to transporter opancerzony, który umożliwia pokonywanie rzek i jezior. 13-tonowy pojazd został wyposażony w gąsienicową trakcję i silnik o mocy 450 KM. Jednostka pozwala mu rozpędzić się na utwardzonym terenie do 50 km/h, a na wodzie do 10 km/h. Zasięg dochodzi do 500 km. Na jego pokład może wejść dwuosobowa załoga i kilkunastu żołnierzy.
Rakuszka może atakować i bronić się za pomocą dwóch karabinów maszynowych kal. 7,62 mm i 12,7 mm oraz granatnika automatycznego AGS-17 kal. 30 mm. Aluminiowa konstrukcja pojazdu zapewnia ochronę wyłącznie przed ostrzałem z broni strzeleckiej i odłamkami pocisków, zatem stanowi łatwy cel dla dronów, a co dopiero dla czołgów.