Amerykańscy żołnierze zostaną wyposażeni w osobiste detektory chemiczne

Chociaż żyjemy w czasach względnego pokoju i na dodatek zmagamy się z pandemią koronawirusa, to wyścig zbrojeń trwa - w ostatnim czasie słyszymy o wielu usprawnieniach, a najnowsze z nich to detektory broni chemicznej.

Firma zajmująca się inteligentną technologią wykrywania o nazwie Teledyne FLIR dostała od Pentagonu 4 mln USD na opracowanie pierwszego masowego detektora chemicznego dla amerykańskiej armii i właśnie oglądamy efekty jej prac. Nie da się ukryć, że broń chemiczna i tym podobne zagrożenia są codziennym problemem operacji militarnych, nie dość, że żołnierze muszą nieustannie trenować wykonywanie obowiązków w ochronnych kombinezonach i nosić wyposażenie odkażające, to jeszcze potrzebują skomplikowanych systemów wykrywania. lokalizowania i identyfikowania zagrożeń chemicznych. Te są na dodatek relatywnie duże i ciężkie, co oznacza, że są przeznaczone raczej do ochrony całych oddziałów niż indywidualnych żołnierzy, więc ich przydatność w akacjach choćby pieszego patrolowania jest znikoma. 

Reklama

Mały detektor, który może być instalowany na dronie albu mundurze, który opracowuje Teledyne FLIR w ramach programu Compact Vapor Chemical Agent Detector (CVCAD), ma szansę mocno zmienić ten stan rzeczy. Szczególnie że wykorzystuje podwójny sensor do wykrywania nie tylko broni chemicznej, ale i toksycznych chemikaliów przemysłowych i łatwopalnych gazów. Poza tym, mierzy poziom tlenu, co jest o tyle ważne, że nietypowe poziomy mogą sugerować, że powietrze nie jest bezpieczne do oddychania, wskazując na obecność materiałów wybuchowych lub nie powinno się w takim miejscu używać broni, bo ryzykujemy eksplozję. Mówiąc krótko, to kolejny element, który ma szansę mocno podnieść bezpieczeństwo żołnierzy podczas misji militarnych. 

Obecny kontrakt Teledyne FLIR i Pentagonu obowiązuje przez 5 lat i zaczyna się od roku fazy pierwszej i 10 miesięcy fazy drugiej, a następnie przewiduje dwie opcjonalne fazy dodatkowe: - To bardzo ważny wysiłek naszego programu obrony chemiczno-biologicznej, bo toksyczne bronie to poważne, rosnące zagrożenie dla naszego personelu militarnego. Założenie sensora CVCAD na każdego żołnierza zapewni bezprecedensowy poziom świadomości zagrożenia chemicznego, umożliwiając prowadzenie misji z zachowaniem dużo wyższego poziomu bezpieczeństwa. Ten kontrakt podkreśla naszą znajomość tematu inteligentnego wykrywania, systemów bezzałogowych i innych kluczowych dla misji technologii, które Teledyne FLIR dostarcza, żeby chronić życie - podsumowuje Roger Wells, wiceszef i menedżer generalny Unmanned Systems & Integrated Solutions w Teledyne FLIR.

Źródło: GeekWeek.pl/

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy