Amerykański Abrams z wyjątkową nazwą dla polskiego żołnierza
Jeden z najnowszych amerykańskich czołgów Abrams, dostarczonych do 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, otrzymał wyjątkową nazwę Sitek-21. W ten sposób żołnierze chcieli upamiętnić swojego kolegę, sierż. Mateusza Sitka, bohatera Polski, który zginął niedawno w obronie granicy z Białorusią.
Odsłonięcia napisu dokonała matka śp. Mateusza oraz dowódca 1. Batalionu Czołgów. Oprócz tego wydarzenia, na terenie jednostki odsłonięta została również tablica pamiątkowa ku czci śp. sierżanta Mateusza Sitka. — Nawiązując do tradycji okresu międzywojennego i II wojny światowej, przywracamy zwyczaj nadawania imion czołgom. Pierwszy Abrams otrzymał imię "Sitek-21" na cześć sierżanta Mateusza Sitka. Cześć Jego Pamięci! — napisała 1. Warszawska Brygada Pancerna we wpisie w serwisie X.
Wojsko Polskie będzie miało na wyposażeniu amerykańskie czołgi Abrams w najnowszej wersji M1A2 SEP v.3. Każda nowa iteracja zawiera duże ulepszenia w uzbrojeniu, pancerzu i elektronice. Do 2030 roku nasz kraj będzie miał więcej czołgów niż Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Holandia, Belgia i Włochy razem wzięte.
W czerwcu bieżącego roku zakończyła się dostawa 116 czołgów Abrams w wersji M1A1 FEP, na które umowa została podpisana w ubiegłym roku. Polska armia ma w sumie otrzymać jeszcze 250 czołgów Abrams w najnowszej wersji M1A2 SEP v.3. W porównaniu do poprzednich wersji, zmiany objęły ulepszony pancerz kompozytowy, lepszą optykę, systemy cyfrowe i amunicję. Czołgi będą stacjonowały na wschodzie kraju, czyli na wschodniej flance NATO. Przede wszystkim będzie to 18. Dywizja Zmechanizowana i 1. Warszawska Brygada Pancerna.
Czołg Abrams M1A2 SEP v.3 ma masę 66,8 tony, mierzy 977 cm długości, 366 cm szerokości, 244 cm wysokości i oferuje prześwit 43 cm. Maszyna zabiera na pokład czterech członków załogi, w tym dowódcę, działonowego, ładowniczego i kierowcę.
Wersja M1A2 SEP v.3 została wyposażona w kompozytowy pancerz z wkładami zubożonego uranu w kadłubie i wieży. Posiada też ulepszony pancerz Chobham i zwiększony pancerz wieży z dodatkami ARAT i ERA. Najważniejszą bronią jest działo gładkolufowe 120 mm L/44 M256A1. Zostało ono dostosowane do wykorzystywania najnowszych rodzajów amunicji, w tym amunicji programowalnej.
Uzbrojenie pomocnicze składa się ze zdalnie sterowanego modułu uzbrojenia CROWS z wielkokalibrowym karabinem maszynowym kal. 12,7 mm oraz dwóch karabinów maszynowych kal. 7,62 mm. Czołg Abrams M1A2 SEP v.3 charakteryzuje się silną odpornością balistyczną i przeciwminową, zapewniając najwyższy poziom ochrony załogi, która w najnowszej wersji może zostać uzupełniona przez aktywny system ochrony pojazdu TROPHY.
Abramsa napędza silnik turbowałowy Avco Lycoming AGT-1500C o mocy 1103 kW (1500 KM) przy 3000 obr./min. Pozwala on maszynie rozpędzić się do 67 km/h na drodze i do 40 km/h w terenie. Zbiornik paliwa o pojemności 1909 litrów zapewnia zasięg do 425 km. Pierwsze sztuki Abramsa w wersji M1A2 SEP weszły na wyposażenie amerykańskiej armii w 1998 roku.
Jak zapowiada MON, Polska będzie posiadała w sumie 1230 fabrycznie nowych czołgów, co sprawi, że nasz kraj będzie mógł się poszczycić największą i najnowocześniejszą ich flotą w europejskim NATO. Do 2030 roku nasz kraj będzie miał więcej czołgów niż Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Holandia, Belgia i Włochy razem wzięte. 116 czołgów Abrams ma pojawić się w Polsce jeszcze w tym roku.
***
Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!