"Biespokojnyj". Rosyjski kapitan ukradł śruby ze swojego okrętu

​Rosyjska prokuratura wojskowa poinformowała o aresztowaniu dowódcy niszczyciela rakietowego "Biespokojnyj", któremu zarzuca się kradzież śrub napędowych. Każda z nich waży około 13 ton.

Niszczyciel "Okryllennyj" - bliźniak "Biespokojnyjnego"
Niszczyciel "Okryllennyj" - bliźniak "Biespokojnyjnego" domena publiczna

W Polsce złomiarze potrafili ukraść czołg z poligonu, torowisko i jego elementy -  w tym na używanej linii pod Andrychowem. Zniknął także most. Ich rosyjscy koledzy nie chcieli pozostawać w tyle.

Dwa lata temu w obwodzie murmańskim, tuż przy granicy z Finlandią, zniknął most, który mierzył 23 metry i ważył 56 ton. Lokalne media opublikowały zdjęcia miejsca, w którym jeszcze do niedawna znajdował się sporych rozmiarów most kolejowy. Widać na nich... rzekę oraz pozostałości po rozebranym przez złomiarzy obiekcie.

Pięć lat temu głośno było o skupie złomu, na którym wybuchła ukradziona przez złomiarzy... radziecka rakieta ziemia-powietrze. O sprawie zrobiło się bardzo głośno na świecie.

Podobnie będzie tym razem. Agencja Interfax poinformowała o śledztwie prowadzonym w sprawie kradzieży dwóch, wykonanych z brązu, śrub napędowych z niszczyciela rakietowego "Biespokojnyj", typu Sowriemiennyj.

Kradzież miała mieć miejsce w 2016 roku, kiedy okręt znajdował się w doku stoczni Jantar w Kaliningradzie. Wówczas jednostka była przebudowywana na muzealną. Trzech sprawców kradzieży zostało już aresztowanych.

Siergiej Szarszawyk, szef wojskowego wydziału śledczego Floty Bałtyckiej Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej, potwierdził wczoraj, że śledztwo w sprawie kradzieży jest prawie zakończone.

Nie podał nazwiska aresztowanego oficera, można jednak domniemywać, że chodzi o jednego z dwóch dowódców: kmdr. ppor. Olega W. Semionowa lub, co bardziej prawdopodobne, ponieważ nadzorował prace stoczniowe, kmdr. ppor. Wadima J. Gałanina.

Śledczy poinformował agencję, że aby "zatrzeć ślady", osoby zaangażowane w kradzież miały przygotowane imitacje śrub, których "koszt i jakość były kilkakrotnie niższe" niż oryginalne śruby z brązu.

Śruby były warte 39 milionów rubli, czyli nieco ponad 1,9 mln złotych.

"Biespokojnyj" jako jednostka muzealna
"Biespokojnyj" jako jednostka muzealnadomena publiczna

"Biespokojnyj"

Okręt wszedł do służby 28 grudnia 1991 roku jako jeden z 19 wybudowanych niszczycieli rakietowych projektu 956, znanych jako typ Sowriemiennyj. Początkowo trafił do Floty Pacyfiku, jednak już w 1994 roku zawinął do Sankt Petersburga i resztę służby spędził na Bałtyku.

Wiosną 2004 roku, podczas manewrów, niszczyciel stracił nagle prędkość i musiał wrócił do bazy na holu. Napęd udało się naprawić i okręt wyszedł ponownie w morze w 2006 roku. Problemy jednak się powtórzyły i po kolejnej naprawie pojawił się w morzu prawdopodobnie tylko raz - wiosną 2007 roku.

Następnie okręt służył jako hulk i pomoc naukowa dla studentów. W latach 2012-2013 rosyjskie media wielokrotnie poruszały temat zbliżającej się modernizacji okrętu i przywrócenia go do służby. Jednak ze względu na problemy finansowe, nigdy do tego nie doszło.

We wrześniu 2016 roku niszczyciel został zadokowany w Stoczni Jantar w celu przebudowy na jednostkę muzealną i szkolną. 28 września służba prasowa przedsiębiorstwa poinformowała, że "Biespokojnyj" pozostanie w doku przez około miesiąc.

Cztery najmłodsze okręty tego typu kupiły Chiny. Na zdjęciu "Hangzhou" - pierwszy z nich
Cztery najmłodsze okręty tego typu kupiły Chiny. Na zdjęciu "Hangzhou" - pierwszy z nichdomena publiczna

W tym czasie miały być zakonserowane śruby, mechanizmy napędowe i kadłub. Wówczas na okręcie zamontowano podrobione śruby, a brązowe zniknęły.

Niszczyciel został ostatecznie oficjalnie wycofany ze służby w 2018 roku i jest teraz wystawiany w Parku Patriotycznym w Kronsztadzie na wyspie Kotlin, niedaleko Sankt Petersburga.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas