Dron z karabinem maszynowym? Ukraińcy szykują niespodziankę dla Rosjan

Dron z karabinem maszynowym to może być nowa ukraińska super-broń. Już wkrótce rosyjscy najeźdźcy mogą być rażeni seriami pocisków z karabinu maszynowego zainstalowanego na bezzałogowcu, który zawiśnie tuż nad ich głowami.

Ukraińscy konstruktorzy podczepili pod drona bojowego miniaturowy karabin maszynowy.
Ukraińscy konstruktorzy podczepili pod drona bojowego miniaturowy karabin maszynowy. YouTube

W tej wojnie drony są równie ważne jak pociski rakietowe czy artyleria. Ukraińcy wykorzystują nie tylko potężne, profesjonalne drony jak legendarny już turecki Bayraktar TB2, ale także zwykłe drony cywilne przerabiane na wersje bojowe. To dzięki nim można precyzyjnie naprowadzić ogień artylerii, ale także użyć ich do bezpośredniego ataku na wroga.

Na setkach filmów zamieszczonych w mediach społecznościowych można zobaczyć w akcji popularne drony z serii DJI Mavic. Po drobnej przeróbce bezzałogowce nadlatują nad rosyjskie pozycje i zrzucają małe bomby, które potrafią razić piechotę, a nawet uszkodzić niewielkie pojazdy. Ukraińcy sztukę atakowania takimi dronami doprowadzili do prawdziwej perfekcji - potrafią z wysokości kilkudziesięciu metrów trafić bombą w otwarty właz czołgu i doprowadzić do jego eksplozji.

Bezzałogowce okazały się także idealne do atakowania rosyjskich żołnierzy, choć w tym przypadku zrzucanie małych bomb często okazywało się mało skuteczne. Zupełnie inna sytuacja byłaby wtedy, gdyby pod dronem podczepiony był karabin maszynowy. Taki powietrzny "czołg" mógłby zaatakować seriami pocisków Rosjan, którzy ukryli się w okopach czy przeróżnych kryjówkach pod drzewami.

Ukraińscy konstruktorzy znowu okazali się niezawodni i właśnie zaprezentowali nowatorską wersję drona bojowego wyposażonego w mini-karabin maszynowy. Jest on zamocowany pod dronem na żyroskopie, dzięki czemu operator będzie mógł precyzyjnie kierować ogień na wybrany cel.

Mini-karabin maszynowy został zamocowany pod dronem na ruchomej platformie. Dzięki temu operator drona może precyzyjnie kierować ogień na cel.
Mini-karabin maszynowy został zamocowany pod dronem na ruchomej platformie. Dzięki temu operator drona może precyzyjnie kierować ogień na cel.Twitter

Największym problemem jest siła odrzutu, która powstaje po wystrzeleniu pocisku z karabinu. Mogłaby ona zakłócić lot drona lub nawet go uszkodzić. Dlatego zdecydowano się na miniaturowy karabin maszynowy, który strzela pociskami małego kalibru (prawdopodobnie kaliber 22 mm). Szczegółowe parametry nowego drona nie zostały podane przez ukraińskich konstruktorów.

Z filmu zamieszczonego w mediach społecznościowych wynika, że karabin maszynowy został podczepiony do lekko zmodyfikowanego ukraińskiego drona R18. Jest on w stanie unieść ładunek o wadze do 10 kilogramów. To ukraińska konstrukcja opracowana przez grupę pasjonatów dronów ukrywających się pod nazwą Aerorozvidka, która powstała w 2014 roku tuż po agresji Rosji na Krym.

Ukraiński dron R18 został specjalnie zaprojektowany do przenoszenia ładunków wybuchowych i atakowania Rosjan / foto: Aerorozvidka
Ukraiński dron R18 został specjalnie zaprojektowany do przenoszenia ładunków wybuchowych i atakowania Rosjan / foto: Aerorozvidkadomena publiczna

Dron R18, najważniejsze parametry:

  • zasięg: 4 kilometry
  • max. czas w powietrzu: 40 minut
  • Waga: 5 kilogramów
  • Liczba wirników: 8

R18 jest w stanie zrzucać granaty z wysokości 100-300 metrów po zawiśnięciu nad celem. Jako bomb używa najczęściej granatów przeciwpancernych RKG-3 lub RKG-1600. Dron jest wyposażony w kamerę termowizyjną i okazał się bardzo skuteczną bronią, która Rosjanom zadała bolesne straty.

Ukraińcy obiecują, że nowe drony z karabinami maszynowymi są cały czas udoskonalane i już wkrótce zaatakują rosyjskie pozycje. Być może nie zadadzą najeźdźcom strat tak dotkliwych, jak słynne Bayraktary, ale wprowadzą potężny niepokój w szeregach wroga.

Już teraz rosyjscy żołnierze skarżą się w relacjach z Ukrainy, że przez drony cały czas muszą patrzeć się w niebo, czy przypadkiem w powietrzu nie czai się ukraiński bezzałogowiec, który za chwilę na głowę zrzuci im bombę. Teraz będą musieli się liczyć także z możliwością niespodziewanej "serii pocisków" z powietrza.

Rosjanie nie chcą ginąć za Putina. Protestujący przeciwko wojnie mogą od razu trafić na frontDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas