Drony w dronie? Rosja drży przed nowym ukraińskim systemem
Dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy pochwaliło się w sieci nagraniem prezentującym możliwości niewidzianego wcześniej morskiego systemu bezzałogowego. Materiał filmowy sugeruje, że mamy tu do czynienia ze statkiem-matką wyposażonym w mniejsze drony szturmowe typu kamikadze, których celem są rosyjskie okręty i zapory wodne.
Z jednej strony Donald Trump mówi o pokoju w Ukrainie, powołując się na rozmowy z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i namawiając Władimira Putina do działania w tym zakresie, a z drugiej Kijów chwali się nowym sprzętem wojskowym, co jest chyba najlepszym komentarzem. Ukraińska marynarka wojenna przedstawiła swoje nowe bezzałogowe jednostki, które odpowiadają za przeprowadzenie ataków dronami FPV rozmieszczonymi na ich pokładzie.
Dowódca Marynarki Wojennej Ukrainy, wiceadmirał Ołeksij Nejiżpapa, opublikował na swoich mediach społecznościowych nagranie, na którym możemy zobaczyć sposób działania tego systemu. Jak deklaruje wojskowy, film został nakręcony podczas precyzyjnych ataków na rosyjskie siły, w ramach których udało się zniszczyć systemy obserwacyjne umieszczone przez Rosjan na platformach gazowych u wybrzeży okupowanego przez nich Krymu.
Okupanci nie pozostaną na naszym terytorium - dopadniemy ich wszędzie - czytamy w załączonym poście.
Statek matka z rojami dronów FPV
Nagranie prezentuje kilka przykładów, w których latające drony FPV nieznanego typu startują z wewnętrznych komór łodzi i wykonują ataki kamikadze na cele znajdujące się na platformach. Kamery zamontowane na łodziach rejestrują jasne eksplozje oraz pożar powstały w wyniku ataków. To pierwszy raz, gdy taka kombinacja systemów bezzałogowych została zarejestrowana na nagraniu i ujawniona publicznie.
Jak przekonuje jednak ukraiński aktywista i wolontariusz zajmujący się zakupem dronów - Serhij Sternenka, ukraińskie wojsko używa tej taktyki od pewnego czasu, tylko wcześniej nie chciało jej ujawniać, aby nie ułatwiać Rosjanom obrony. Jak informuje BulgarianMilitary.com, powołując się na eksperta marynarki wojennej H.I. Suttona, statek-matka ma niezwykłą konfigurację trimarana z dużymi sponsonami czy podporami po obu stronach, służącymi do poprawienia stabilności konstrukcji.
Stworzone z myślą o niespokojnych wodach
W tym przypadku mają do odegrania kluczową rolę, bo wody Morza Czarnego bywają mocno nieprzewidywalne - rozkładając ciężar i zwiększając powierzchnię statku stykającą się z wodą, pomagają zmniejszyć ryzyko niestabilności, umożliwiając pojazdowi utrzymanie kursu i realizację misji, czyli np. rozmieszczenie latających dronów, nawet w mocno niesprzyjających warunkach.
Do tego mogą służyć jako platformy do przechowywania różnego sprzętu niezbędnego do prowadzenia operacji. Można na nich zamontować dodatkowe czujniki, kamery, anteny, a nawet uzbrojenie, poszerzając możliwości pojazdu. Taka konstrukcja gwarantuje zatem, że jednostka może pełnić szeroki zakres ról - od obserwacji po potencjalnie bardziej ofensywne operacje, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiego poziomu wydajności operacyjnej.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy widzimy ukraińskie drony morskie o nietypowej konstrukcji dokonujące ataków na rosyjskie cele na Morzu Czarnym. Bezzałogowe statki nawodne, w tym najsłynniejsze chyba Magura V5, stały się kluczowymi aktywami ukraińskiej strategii wojny morskiej, precyzyjnie atakując rosyjską infrastrukturę wojskową o wysokiej wartości.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 89 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!