HMS Anson na Karaibach. Co robi tam atomowy okręt podwodny?
HMS Anson, piąty okręt podwodny klasy Astute i przy okazji najnowocześniejszy okręt podwodny brytyjskiej marynarki wojennej, przeszedł próby na Morzu Karaibskim. Oznacza to, że jest gotowy do rozmieszczenia.
Najnowszy i najnowocześniejszy okręt podwodny brytyjskiej marynarki wojennej przeszedł próby na Morzu Karaibskim, potwierdzając swoją gotowość do rozmieszczenia i prowadzenia misji. Mamy tu do czynienia z klasą okrętów podwodnych z napędem jądrowym, czyli takich, które do napędu i zasilania urządzeń pokładowych w energię elektryczną wykorzystują energię jądrową wytwarzaną w siłowni okrętowej mieszczącej jeden bądź więcej reaktorów.
Co więcej, okręty podwodne klasy Astute to największe i najbardziej zaawansowane jak dotąd brytyjskie okręty podwodne. Takie same otrzymać ma też Australia w ramach programu AUKUS, czyli porozumienia między Australią, Wielką Brytanią i Stanami Zjednoczonymi w zakresie wymiany technologii obronnych, obejmujące m.in. współpracę przy tworzeniu australijskiej floty okrętów podwodnych z napędem jądrowym, ogłoszone 15 września 2021.
Każdy z tych okrętów podwodnych o wyporności 7800 ton i długości 97 metrów może pomieścić do 38 sztuk broni w sześciu wyrzutniach torpedowych, w tym pociski Tomahawk o zasięgu 1600 kilometrów oraz torpedy Spearfish, które pozwalają niszczyć wrogie okręty podwodne i jednostki nawodne. Torpedy te mogą być sterowane przez autonomiczny sonar aktywny lub pasywny, co zapewnia zabójczą celność.