Mariupol obrabowany z tysięcy eksponatów muzealnych

Rosyjscy zbrodniarze wywieźli z Mariupola ponad dwa tysiące unikalnych eksponatów muzealnych – poinformowała rada ukraińskiego miasta. Wśród zrabowanych zabytków znalazły się między innymi prace wybitnych malarzy – Kuindżego oraz Ajwazowskiego. Obecnie trwa przygotowywanie odpowiednich dokumentów do wszczęcia postępowania karnego.

Leżący tuż przy granicy z Rosją ukraiński Mariupol od początku wojny bombardowany jest niezliczoną liczbą pocisków. Zmasowany atak trwa już tygodniami, a jak przyznają rosyjscy dowódcy, działania wojenne na tym obszarze kosztowały już ponad miliard dolarów.

Z dziesiątego największego miasta w kraju pozostały ruiny, które w ogóle nie przypominają obrazów, jakie mogliśmy zobaczyć jeszcze na początku bieżącego roku. Mieszkańcy masowo są zabijani lub wywożeni w głąb Rosji, gdzie czeka ich wyjątkowo niepewny los, a co więcej, siły zbrojne Federacji Rosyjskiej blokują wszelkie próby przedostania się do Mariupola pomocy humanitarnej.

Reklama

Jak się teraz okazuje, rosyjscy zbrodniarze wywieźli również z miasta tysiące unikalnych eksponatów muzealnych, w tym oryginalne prace cenionych malarzy - Archipa Kuindżego czy Iwana Ajwazowskiego.

Oprócz tego w ich ręce trafił wyjątkowy odręczny zwój Tory, drogocenne ikony, Ewangelia z 1811 roku wydrukowana przez wenecką drukarnię oraz setki medali z lokalnego Efim Harabet Museum of Medal Art.

Rada Miasta Mariupol przygotowuje odpowiednią dokumentację dla organów ścigania, które wkrótce rozpoczną postępowanie karne.

Ukraińcy zapowiedzieli także, że każde rosyjskie przestępstwo popełnione na terenie ich kraju będzie ścigane z urzędu. Dotyczy to zarówno makabrycznych zbrodni ujawnionych w Buczy, jak i wspomnianych grabieży, których wojska Putina dokonują w Ukrainie na masową skalę, jakiej w Europie nie widziano od czasów... II wojny światowej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ukraina | wojna w Ukrainie | Mariupol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy