Nie jeden, ale dwa Su-30. Ujawniają szczegóły historycznej misji
W minioną sobotę media na całym świecie obiegła informacja o historycznym wyczynie ukraińskich żołnierzy, którzy za pomocą drona nawodnego Magura zlikwidowali rosyjski samolot bojowy Su-30. Szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, Kyryło Budanow, doprecyzował właśnie dane dotyczące tej akcji - jak się okazuje, Kijów był jeszcze skuteczniejszy, niż dotąd sądziliśmy.

Jak pisaliśmy w sobotę, 3 maja, Rosjanie nie tylko nie mogą swobodnie pływać swoimi okrętami po wodach Morza Czarnego, ale również wysyłać nad nie myśliwców patrolowych. Siły Zbrojne Ukrainy pochwaliły się bowiem spektakularnym sukcesem w walce z rosyjskimi samolotami, a mianowicie pierwszym zestrzeleniem Su-30 z wykorzystaniem nawodnego drona Magura V5. Dziś okazuje się, że akcja była jeszcze bardziej udana, bo jak doprecyzował szef ukraińskiego wywiadu, Kyryło Budanow, Ukraińcy w trakcie tej jednej misji zestrzelili aż dwa rosyjskie myśliwce Su-30.
W komentarzu dla serwisu The War Zone podkreślił, że jest to "historyczny moment" i trudno się z nim nie zgodzić, bo nigdy wcześniej samolot bojowy nie został zniszczony rakietą wystrzeloną z bezzałogowego drona nawodnego. Wyjaśnił też przy okazji, że pomimo wcześniejszych doniesień, że do ataku użyto zmodyfikowanych rakiet powietrze-powietrze R-73 (oznaczonych jako Sea Dragon), które wcześniej były widziane na dronach Magura, w rzeczywistości w akcji wzięły udział amerykańskie pociski AIM-9 Sidewinder.
Magura V7 - większy kadłub i pociski AIM-9 Sidewinder
Budanow zaznaczył, że po serii testów z różnymi typami pocisków, rakiety AIM-9 okazały się najlepszym uzbrojeniem dla tej platformy. Ujawnił również inne szczegóły operacji, w tym fakt, że użyto trzech nawodnych dronów Magura-7 (oznaczanych też jako V7) dostosowanych do zadań obrony powietrznej, z czego dwa otworzyły ogień do rosyjskich myśliwców.
Niedługo później w serwisie Naval News pojawiło się pierwsze zdjęcie V7, a ekspert ds. walki morskiej H.I. Sutton opisał go jako powiększoną wersję V5, wyposażoną w szerszy kadłub oraz duże stałe wyrzutnie rakiet. Nowa wersja ma długość ok. 8 m, podczas gdy standardowa Magura V5 mierzyła 5,5 m.
Co ciekawe, rosyjskie media "widziały" tę akcję nieco inaczej, wyolbrzymiając skalę ukraińskiego ataku - w ich relacjach mowa jest o dziesiątkach dronów w skoordynowanym ataku, bo inaczej trudno byłoby pewnie usprawiedliwić stratę dwóch myśliwców. Według ich doniesień załoga jednego Su-30 przeżyła i została uratowana przez cywilny statek towarowy, a drugiego zginęła.
Czym jest AIM-9 Sidewinder?
AIM-9 Sidewinder to amerykański kierowany pocisk rakietowy powietrze-powietrze przenoszony przez samoloty myśliwskie i śmigłowce, a teraz także drony nawodne. Jest naprowadzany termicznie, stąd też jego nazwa oznaczająca grzechotnika, który lokalizuje swoją ofiarę na podstawie wydzielanego przez nią ciepła. To pocisk, który został opracowany już w 1950 roku, a pierwsze zestrzelenie wrogiej maszyny odnotował 24 września 1958 roku, gdy tajwański F-86 Sabre zniszczył należący do komunistycznych Chin myśliwiec MiG-15.
Od tego czasu doczekał się jednak wielu modyfikacji, dzięki którym wciąż jest aktywnie wykorzystywany. Kyryło Budanow wyjaśnił, że nie chodzi jednak o ostatnią modyfikację AIM-9X, wprowadzoną do uzbrojenia w 2004 roku, o której obecności w Ukrainie i potencjalnym wykorzystaniu z F-16 mówiło się już w październiku ubiegłego roku, ale AIM-9S, czyli wersję eksportową pocisku AIM-9M wprowadzonego na uzbrojenie w latach 80. Charakteryzuje się ona zwiększoną odpornością na zakłócenia podczerwieni, lepszym wykrywaniem i śledzeniem celów w środowisku pełnym zakłóceń czy niskodymowym silnikiem, który ogranicza widoczność toru lotu pocisku.
Podstawowe dane techniczne:
- Masa: ok. 85 kg
- Długość: 2,87 m
- Prędkość maksymalna: > Mach 2,5
- Zasięg operacyjny: 16-35 km (w zależności od warunków)
- Napęd: silnik rakietowy na paliwo stałe
- Typ głowicy bojowej: odłamkowo-burząca (masa: 9,4 kg)
- System naprowadzania: pasywny termiczny (podczerwień)
- Tryb działania: „wystrzel i zapomnij” (fire-and-forget)