Nie tylko Polska. Kolejne europejskie państwo kupuje groźną broń

Kolejne europejskie państwo dołącza do wyścigu zbrojeń. Finowie zamierzają zakupić nowoczesne pociski manewrujące dla swoich myśliwców F-35A Lightning II. Rosjanie mają powody do niepokoju, gdyż Moskwa znajdzie się w zasięgu nowej broni.

Finlandia zamówiła już dla swoich sił powietrznych 64 samoloty F-35A. W ramach przygotowania do przyjęcia ich do uzbrojenia zdecydowano o zakupie pocisków manewrujących. Finowie zamierzają uzbroić swoje maszyny w nowoczesne pociski AGM-158B JASSM-ER, które niedawno zakupiła również Polska. Decyzję o zakupie nowej broni Finowie podjęli po 4 latach od otrzymania zgody USA w tej sprawie.

Aktualnie nowi członkowie NATO używają już starszej wersji tego pocisku o krótszym zasięgu AGM-158A JASSM. Pociski przenoszone są przez samoloty F/A-18 w wariantach C oraz D, które Finlandia posiada na uzbrojeniu od lat 90.

Reklama

JASSM to bardzo nowoczesny pocisk manewrujący

Pocisk manewrujący JASSM-ER to efekt ponad 10-letnich prac nad modernizacją pocisku JASSM produkowanego od 1998 roku. Nowy pocisk zapewnia o wiele większy zasięg od poprzednika. Dzięki zastosowaniu nowego silnika i zwiększeniu zapasu paliwa najpewniej przekracza on 1000 kilometrów, a więc wystarczająco daleki, aby sięgnąć Moskwy po wystrzeleniu znad Finlandii. 

JASSM posiada pewne ograniczenia w kontekście integracji z samolotem F-35. Główną bolączką jest tutaj brak możliwości przenoszenia pocisków wewnątrz komory uzbrojenia. Jedynym rozwiązaniem jest mocowanie ich pod skrzydłami, co negatywnie wpływa na właściwości stealth maszyny. Chociaż niska wykrywalność samych pocisków częściowo kompensuje ten problem, to nadal ogranicza ona możliwości operacyjne F-35.

JASSM posiada głowicę o masie około 450 kilogramów zdolną do przebijania pancerza i niszczenia bunkrów. Pocisk porusza się z prędkością poddźwiękową  i przeznaczony jest przede wszystkim do zwalczania pojedynczych celów spoza zasięgu obrony przeciwlotniczej wroga.

Powstała już także wersja nazwana AGM-158D, lub JASSM-XR, która charakteryzuje się jeszcze większym zasięgiem wynoszącym niemal 2 tys. kilometrów. Jej produkcja rozpoczęła się w styczniu 2024 roku.

Polska również zakupiła niedawno pociski JASSM-ER

Polskie Siły Powietrzne, podobnie jak fińskie, już od jakiegoś czasu posiadają pociski JASSM w wersji A w liczbie 40 sztuk, które zakupiono w 2014 roku. W 2016 natomiast zakupiono 70 sztuk JASSM-ER. Niedawno ogłoszono jednak potężny zakup, który całkowicie przyćmił dotychczasową liczbę pocisków w naszych siłach powietrznych. Mowa tutaj o co najmniej kilkuset pociskach manewrujących JASSM-ER, które ogłosił minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Kongres USA wyraził zgodę na maksymalnie 821 sztuk, prawdopodobnie kupimy jednak mniej. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Finlandia | F-35 | Polska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy