Niemiecki okręt podwodny w Gdyni. Co się dzieje?

Do Portu Gdynia przypłynął niemiecki okręt podwodny i pozostanie tam do wtorku 18 czerwca. Niecodzienna wizyta ma związek z największymi międzynarodowymi ćwiczeniami na Morzu Bałtyckim "Baltops 24".

Co jakiś czas pojawiają się informacje o tym, że do polskiego portu wpłynął okręt wojenny innego państwa. Najczęściej są to jednostki z krajów NATO, które uczestnicząc we wspólnych manewrach, potrzebują co jakiś czas uzupełnić zapasy i umożliwić załodze odpoczynek. Przy okazji tego typu wizyta każdorazowo jest demonstracją siły NATO i pokazem solidarności, zwłaszcza we wschodniej części Wybrzeża, które (w zależności czy mówimy o Gdyni, czy Gdańsku) położone jest w linii prostej od około 60 do 70 kilometrów od granicy z Obwodem Królewieckim.

Reklama

Nie inaczej było w przypadku niemieckiego okrętu podwodnego, którego obecność również wiąże się z uzupełnieniem zapasów i odpoczynkiem załogi. Serwis branżowy gospodarkamorska.pl, który poinformował o niecodziennej wizycie, wskazuje również, że obecność niemieckiej jednostki dodatkowo rozgrzewa dyskusje w związku planowanym ogłoszeniem pod koniec miesiąca wstępnych konsultacji rynkowych związanych z programem "Orka" i przyszłym przetargiem. Zwłaszcza że Polska posiada jeden okręt wojenny, który w zasadzie powinien być już obiektem muzealnym, a przynajmniej zabierać na pokład turystów na wycieczki historyczne. 

Niemiecki okręt w Gdyni. Co to za jednostka?

Zacumowany przy Nabrzeżu Francuskim w Porcie Gdynia okręt podwodny należy do Marynarki Wojennej Niemiec. U-31 (S181) to prototypowa jednostka typu 212A i obecnie jeden z najnowocześniejszych niejądrowych okrętów podwodnych na świecie. Został zwodowany 20 marca 2002, oficjalnie wprowadzony do służby 19 października 2005 roku.

Okręt ma 56 metrów długości i 7 metrów szerokości. Maksymalna prędkość na powierzchni wynosi 12 węzłów (22 km/h), w zanurzeniu do 20 węzłów (37 km/h), a przy użyciu napędu niezależnego od powietrza z zewnątrz - 8 węzłów (ok. 15 km/h). Zasięg przy 8 węzłach wynosi od 420 mil morskich (ok.780 km) do 8 tys. mil morskich (ponad 14,8 tys. km), w zależności czy płynie na głębokości peryskopowej z wysuniętymi chrapami, czyli rurami doprowadzającymi powietrze do silnika, czy w pełnym zanurzeniu.

Uzbrojenie stanowią 22 torpedy DM2A4 Seehecht, zamiennie do 24 min. Podczas budowy zastosowano technologię ogniw paliwowych i pokrycie specjalnym materiałem, dzięki czemu okręt podwodny jest  prawie niewykrywalny i może pozostawać pod wodą nawet przez trzy tygodnie. Ponieważ ogniwa paliwowe nie wytwarzają praktycznie żadnych emisji innych niż woda destylowana, łódź podwodna ma również mniej charakterystycznych oznak w wodzie (hałas, ciepło, spaliny).

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie. 

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: okręt podwodny | Gdynia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy