Nowa klasa zrobotyzowanych pojazdów bojowych – nic się przed nimi nie ukryje

Amerykańskie przedsiębiorstwo zbrojeniowe General Dynamics poinformowało o stworzeniu nowoczesnych zrobotyzowanych wozów bojowych, wyposażonych m.in. w algorytmy świadomości sytuacyjnej.

Wyobraźmy sobie pole walki po którym poruszają się stosunkowo niewielkie, ale silne uzbrojone roboty o wyglądzie gąsienicowatych pojazdów bojowych. Każdy z nich pozostając w ciągłym ruchu, przy pomocy licznych czujników i sztucznej inteligencji, skanuje teren w poszukiwaniu najmniejszych oznak wrogich jednostek. Choć całość brzmi jak fabuła filmu scf-fi, właśnie taki cel przyświeca firmie General Dynamics przy projektowaniu nowej klasy wozów o nazwie Robotic Combat Vehicle-Medium.

Obejmie ona zrobotyzowane, autonomiczne pojazdy bojowe, oparte na w pełni modułowej konstrukcji napędzanej hybrydowo-elektrycznym układem napędowym. Oznacza to, że ich wyposażenie ofensywno-taktyczne będzie można niemal dowolnie dopasowywać pod kątem danej misji. Całość będzie spoczywać na gąsienicowym podwozu, którego właściwości mają umożliwić przejazd w niemal dowolnym terenie.

Reklama

Nad wszystkim będzie czuwało nowatorskie oprogramowanie o nazwie Katalyst Next Generation Electronic Architecture (NGEA). To m.in. do jego zadań będzie należeć wyszukiwanie odpowiedniej trasy przejazdu, oraz wykrywanie i identyfikacja wrogich jednostek. Całość ma być wspierana wciąż rozwijanym algorytmem sztucznej inteligencji, do ustalania priorytetów - dzięki temu każdy z pojazdów będzie zarówno oczami, jak i uszami dowódców. 

Pierwsze owoce swoje pracy General Dynamics zaprezentuje jeszcze w tym miesiącu, w trakcie konferencji Association of the United States Army. Obecnie nie wiadomo, kiedy wspomniane pojazdy na dobre zasilą armię. Faktem jednak jest, że przyszłość działań wojennych to połączenie autonomii ze sztuczną inteligencją, a pierwsze rozwiązania tego rodzaju są już w formie zaawansowanych projektów.

 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama