Nowy okręt będzie bronił polskiego wybrzeża. Potężne wsparcie

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że obronę polskiego wybrzeża wzmocni „włoski niszczyciel rakietowy”. Prawdopodobnie chodzi o jednostkę typu Orizzonte. Przedstawiamy co to za okręt i w jaki sposób może wspomóc naszą marynarkę wojenną.

W środę Mariusz Błaszczak spotkał się w Rzymie z tamtejszym ministrem obrony narodowej. Wizyta dotyczyła omówienia kwestii zbliżającego się szczytu NATO w Wilnie oraz polsko-włoskiej współpracy w ramach Sojuszu. W czasie rozmów uzgodniono wysłanie do Polski włoskiego okrętu wojennego, który "ma wzmocnić obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową polskiego wybrzeża".

Włoski okręt będzie bronił polskiego wybrzeża

Decyzja ta to prawdopodobnie chęć zwiększenia prezencji NATO na wodach Bałtyku. W tej sytuacji najlogiczniejszym zadaniem włoskiej jednostki będzie patrolowanie morza i wykrywanie ewentualnych naruszeń przestrzeni powietrznej Bałtyku przez Rosjan. Stąd w oficjalnych wypowiedziach nacisk na obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową.

Reklama

Mimo że nie powiedziano, jaki konkretnie okręt ma przypłynąć do Polski, właśnie te elementy zdradzają, że może chodzić o niszczyciel typu Orizzonte. To jednostka charakteryzująca się dużymi możliwościami obrony powietrznej. Jeśli te przypuszczenia się potwierdzą, polskie wybrzeże stanie się prawdziwą fortecą.

Niszczyciel typu Orizzonte. Włoski patent na obronę morza

Orizzonte (pol. Horyzont) to określenie klasy niszczycieli, które Włochy opracowały wraz z Francją na początku XXI wieku. Rzym musiał zastąpić starsze niszczyciele klasy Audace, stawiając na mniejsze jednostki do operowania na Morzu Śródziemnym. Odpowiedzią były dwa niszczyciele klasy Orizzonte: Andrea Doria (wejście do służby w 2007 roku) i Caio Duilio (2008)

Niszczyciele klasy Orizzonte wykorzystywane są jako okręty wielozadaniowe. Błyszczą jednak jako jednostki obrony powietrznej. Na ich uzbrojenie przeciwpowietrzne składają się:

  • 3 Działa OTO Melara Super Rapid kalibru 76 mm (szybkostrzelne armaty, mogące atakować zarówno cele morskie, jak i powietrzne)
  • 2 Działka Oerlikon KBA kalibru 25 mm (klasyczne działka przeciwlotnicze mogące strzelać z prędkością 600 pocisków na minutę)
  • System pocisków przeciwpowietrznych PAAMS (łącznie 48 pocisków ziemia-powietrze Aster-15 o zasięgu 30 kilometrów i pocisków Aster-30 o zasięgu 120 kilometrów)

Naturalnie włoskie niszczyciele klasy Orizzonte mają także broń przeciwokrętową. Głównie to pociski OTOMAT Teseo Mk.2A, mające zasięg 180 kilometrów i głowicę bojową o masie 210 kilogramów. Każdy niszczyciel przenosi ich osiem sztuk. Obok tego niszczyciele mają także 24 lekkie torpedy MU90.

Nowe "oko Bałtyku"

Ważnym elementem niszczycieli klasy Orizzonte jest wielozadaniowy radar EMPAR. Może wykrywać cele powietrzne jak samoloty, pociski manewrujące i drony na odległości aż 480 kilometrów. Przy tym EMPAR zapewnia w jednym momencie koordynaty dla 30 pocisków Aster.

Jako napęd niszczyciele Orizzonte wykorzystują system CODOG (Combined Diesel or Gas Turbine), czyli jednakowo silniki Diesla oraz turbiny gazowe. Gdy okręt płynie ekonomicznie, pracują dwa Diesle, generujące łącznie 11 750 koni mechanicznych. Podczas szybkich operacji wykorzystywane są dwie turbiny gazowe o mocy aż 62 560 koni mechanicznych, pochwalające rozwinąć prędkość 24 węzłów (54 km/h).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: niszczyciele | Włochy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy