Piorun uderzył w F/A-18 Hornet

Chwila uderzenia pioruna w osłonę kabiny F/A-18C Hornet /Instagram
Reklama

Z zasady pioruny uderzają w szczyty pasm górskich, wysokie budynki, kominy fabryczne, drzewa. Czasem zdarza się, że obrywają także samoloty.

W powierzchnię globu każdej doby uderza 8,5 mln piorunów. To 100 piorunów na sekundę. Statystycznie, 16 piorunów trafia w ciągu doby w powierzchnię równą 1 tys. km kwadratowych.

Przeciętna burza wiosną lub latem wyzwala energię równą eksplozji 250 tys. ton trotylu. To kilkanaście razy więcej, niż wyzwolił wybuch bomby atomowej w Hiroszimie. Jedno uderzenie pioruna w ziemię zamienia piasek w szkliwo - tak zwany fulguryt. Możecie sobie zatem wyobrazić ile szczęścia miał pilot kuwejckiego samolotu myśliwsko-szturmowego F/A-18C Hornet.

Film został opublikowany na instagramie lvjackpilot. Wiadomo jedynie, że nadesłał go kuwejcki pilot o pseudonimie "Viper". Na filmie nagranym kamerą zamontowaną na owiewce widać nagły błysk i kulącego się pilota. Po lewej można zauważyć ślad jaki piorun zostawił na osłonie kabiny pilota.

Reklama

F/A-18 Hornet w Kuwejcie

Obecnie siły powietrzne Kuwejtu używają 27 samolotów F/A-18C Hornet i siedem w wersji F/A-18D. Kuwejtczycy zamówili amerykańskie samoloty w 1988 roku, aby zastąpić starzejące się Mirage F1CK i A-4KU Shyhawk. Dostawy zaczęły się już po wojnie w Zatoce Perskiej. Dostarczono wówczas samoloty w wersji 32 F/A-18C i osiem dwuosobowych F/A-18D.

Hornet został oblatany w listopadzie 1978 roku jako następca Phantomów, Skyhawków i Corsairów na pokładach lotniskowców US Navy i skrzydeł US Marines. Wersje C i D dostarczane są do użytkowników od 1989 roku. Pierwszym konfliktem, którym brały udział te wersje samolotu była operacja "Pustynna Burza", podczas której F/A-18C startowały z pokładów lotniskowców USS "America" i USS "Saratoga". W działaniach brały udział także Hornety wersji C i D z US Marine Corps stacjonujące w Kuwejcie.



INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy