Pokazali wnętrze polskiego wozu, który poluje na Rosjan

Polska przekazuje Ukrainie ogromną liczbę sprzętu militarnego do odparcia rosyjskiej inwazji. Od początku konfliktu wysłaliśmy setki czołgów, wozów bojowych czy transporterów opancerzonych. Jedną z polskich maszyn, o której nie mówi się tak często są transportery opancerzone 4x4 Oncilla, które pomagają Ukraińcom na wschodzie już od lat.

Jeden z takich wozów pokazali ukraińscy żołnierze, którzy testowali i konfigurowali jego zdalnie sterowaną wieżę z karabinem maszynowym. Na urywku widać, że to jeszcze nowa Oncilla, na co wskazuje folia na fotelu pasażera.

Ukraina na ten moment jest głównym użytkownikiem transporterów Oncilla. Są zachwalane za naszą granicą za swoją wartość bojową na froncie. Wnoszą do oddziałów kluczową mobilność oraz ochronę. Wozy Oncilla dowodziły już, że potrafią uratować życie nawet po najechaniu na minę.

Z Oncilli korzystają także funkcjonariusze ukraińskich służb specjalnych i ukraińskiej policji. Jak podał na początku marca portal Defence24, do Ukrainy wyeksportowano już 100 tych transporterów. Pierwsze z nich trafiły w ręce Ukraińców już w 2021 roku.

Oncilla to wynik polsko-ukraińskiej współpracy. Stanowi polski wariant ukraińskiego transportera Dozor-B, produkowany przez firmę Mista ze Stalowej Woli na licencji pozyskanej w 2013 roku. Względem pierwowzoru charakteryzuje się podniesieniem jakości wyposażenia do standardu NATO, zwłaszcza w kwestii ochrony. Pancerz wozu zrobiono z polskiej stali Armstal 500.

Oncilla to uniwersalny pojazd, służący głównie do rekonesansu i transportu żołnierzy. Jego zaletą jest możliwość instalacji wielu modyfikacji np. bezzałogowej wieży, której obsługę widać na nagraniu. Mista aktywnie pracuje z Ukraińcami, tworząc sieć serwisową oraz zbierając cenne dane od żołnierzy na froncie. Na ich podstawie już opracowują projekt wozu Oncilla II.

Parametry taktyczno-techniczne wozu Oncilla: