Rewelacyjna animacja pokazuje 100 dni wojny w Ukrainie

"Kosztowna porażka" - tak brytyjskie ministerstwo obrony skomentowało rosyjskie działania w Ukrainie i opublikowało rewelacyjną animację, która jest na to dowodem.

Animacja pokazuje 100 dni działań wojenny w Ukrainie
Animacja pokazuje 100 dni działań wojenny w Ukrainie123RF/PICSEL

Ministerstwo Obrony Narodowej Wielkiej Brytanii bez przerwy monitoruje przebieg wojny w Ukrainie. Chociaż nasz wschodni sąsiad został najechany i jest okupowany przez wydawać by się mogło jedne z największych na świecie mocarstw militarnych, to jednak w rzeczywistości Rosja od 100 dni odnosi tam kosztowne porażki.

Według pierwotnych planów Kremla, "misja specjalna" w Ukrainie miała trwać kilka dni. Tymczasem właśnie minęło 100 dni, a rosyjscy agresorzy zamiast zdobyć już praktycznie całą Ukrainę i stać pod polską granicą, nie są w stanie nawet utrzymać obszarów, które zajęli kilka tygodni temu.

100 dni wojny w Ukrainie na świetnej animacji

Animacja brytyjskiego MON pokazuje, jak zmieniała się linia frontu dzień po dniu. Dzięki niej, wszyscy ludzie interesujący się wydarzeniami na Ukrainie, ale nie śledzący szczegółów, mogą w szybki i łatwy sposób dowiedzieć się, jak sytuacja rozwija się na przestrzeni ponad 3 miesięcy, a nawet ostatnich kilku dni.

— Rosja przede wszystkim bazowała na szalenie optymistycznych założeniach, że ich wojska będą chętnie witane w Ukrainie. Obecnie Rosja przyjęła strategię wyniszczenia i osiąga powolne i kosztowne zdobycze w Donbasie — komentuje brytyjski MON na Twitterze.

To właśnie w ostatnim tygodniu działania armii po obu stronach konfliktu znacznie się zintensyfikowały. Największe starcia miały miejsce nad rzeką Doniec Siewierski. Kreml odtrąbił zwycięstwo zajęcia całego Siewierodoniecka, ale w rzeczywistości ukraińska armia wciąż tam działa i nie ma zamiaru odpuścić okupantowi. W kolejnych dniach Rosjanie będą próbowali przejąć miasta: Bachmut, Sołedar i Lisiczańsk.

Motyl i Globus: Geografia w 10 minut. Ciekawostki o Sri LanceMarcin NowakINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas