Rosja zwraca się o pomoc do sąsiada. Jest źle z amunicją
Rosjanie zdecydowali się na uzupełnienie zapasów amunicji. Ma to być element strategii przygotowującej kraj na wypadek wojny na wyniszczenie. Po półtora roku wojny z Ukrainą Rosja zaczęła wyczerpywać swoje zapasy. O pomoc zwrócono się do sąsiada.
Po kilkunastu miesiącach walk na terytorium Ukrainy, Rosja postanowiła rozpocząć przygotowania do wojny na wyniszczenie. Agresor zaczął gromadzić zapasy amunicji, które w ostatnich miesiącach znacząco się skurczyły. Co ciekawe, Rosjanie zwrócili się z prośbą o pomoc do jednego ze swoich sąsiadów.
W pierwszej kolejności można pomyśleć np. o Chinach, jednak rosyjska prośba została skierowana do... Korei Północnej. Jak podaje serwis ABC News, Rosjanie chcieliby skorzystać z rzekomo potężnych zapasów pocisków, które zostały zgromadzone w państwie rządzonym przez Kim Dzong Una.