Rosjanie atakują na „wózkach golfowych”. Żołnierze w desperacji

Rosjanie używają na froncie chińskich pojazdów Desertcross. Jazda nimi w warunkach walk to nie lada ryzyko dla żołnierzy, którzy w tym pojeździe są wręcz magnesem na ukraińskie drony. Dlatego sami modyfikują te pojazdy, tworząc z nich abstrakcyjne maszyny. Wszystko, aby mieć większe szanse na przeżycie.

Rosyjskie dowództwo wojskowe posyła swoich żołnierzy do walki na chińskich pojazdach Desertcross. Nazywane są wózkami golfowymi, ze względu na charakterystyczny kształt. W zamyśle rosyjskich oficerów mają być tanim sposobem na szybkie poruszanie się po terenach walk. Sami żołnierze boją się jednak nimi jeździć, ze względu na brak ochrony. Stąd muszą się głowić jak zmodyfikować te wozy tak, aby mieć chociaż szansę wyjść cało z nieudanego szturmu. W sieci jest wiele zdjęć modyfikacji wozów Desertcross, po zmienieniu je w dziwaczne konstrukcje. Najnowsze z nich pokazują wóz w konfiguracji "niewidzialnej" z kamuflażem i siatką antydronową. 

Reklama

Drogi zakup z Chin

Rosjanie zakupili chińskie wozy Desertcross, bo potrzebowali małych i szybkich pojazdów terenowych 4x4 w dużej liczbie. Jak podawały rosyjskie media, za jeden z takich pojazdów ministerstwo obrony zapłaciło ok. 17200 dolarów w bazowej konfiguracji i 23000 za wersje z doposażeniem. Łącznie Moskwa zamówiła 2100 pojazdów Desertcross 1000-3.

Rosjanie stale implementują wozy Desertcross, które mogą pełnić funkcję szybkiego transportu dla niewielkich grup żołnierzy. Tego typu pojazdy i różnego rodzaju buggy są wykorzystywane w większości armii i mają zastosowanie na współczesnym polu walki. Na Ukrainie mogą być wykorzystywane do patrolowania lub szybkich ataków z zaskoczenia np. stanowisk artylerii za linią walk. W sieci pojawiły się też materiały świadczące, że Rosjanie wykorzystują wozy Desertcross do otwartych szturmów. Niemniej w warunkach wojny za naszą granicą trudniej im operować przy mocno zaminowanych terenach oraz masowym użyciu dronów z ładunkami wybuchowymi.

Parametry techniczne wozu Desertcross 1000-3:

  • Producent: Shandong Odes Industry 
  • Długość: 3,4 m 
  • Szerokość: 1,8 m 
  • Wysokość: 1,9 m 
  • Maksymalna waga: 1600 kg 
  • Masa załadunku: 550 kg 
  • Napęd: 2-cylindrowy silnik benzynowy o pojemności 1.0 l i mocy 87 KM 
  • Prędkość maksymalna: 80 km\h 
  • Zasięg jazdy: 250 km

Cel ukraińskich dronów

Na bazie licznych zdjęć można zauważyć, że w znacznej większości Rosjanie kupili od Chińczyków wozy w bazowej wersji, które nie mają szyb. Stąd wiele wozów w rosyjskiej armii ma w ich miejsce wstawioną siatkę antydronową. Jest to wymagana modyfikacja, bo ze względu na bardzo otwartą konstrukcję pojazdy Dessertcross są łatwym celem dla ukraińskich dronów z podczepionymi głowicami bojowymi.

Takie siatki antydronowe mają dać szansę na uratowanie załogi. Dodatkowo zmniejszają pole uderzenia dla dronów, utrudniając atak w ruchu. Niemniej takie siatki nie mają 100 proc. skuteczności, a dla załogi otwartego wozu mogą nawet zwiększyć zagrożenie w momencie detonacji. Gdy głowica bojowa z ładunkiem kumulacyjnym zdetonuje się na takiej siatce, może dojść do jeszcze szerszego rozproszenia eksplozji po pojeździe.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chińczycy | Rosjanie | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy