Rosjanie pokazali "fejkową" fabrykę dronów. Dla zmyłki rozstawili lustra
Kolejny rekord świata zakłamanej propagandy Kremla. Rosyjska telewizja pokazała materiał o rzekomo gigantycznej fabryce dronów, które mają masowo zabijać Ukraińców. Szybko okazało się, że cały materiał to jedynie sprytny "propagandowy teatrzyk" z wykorzystaniem luster.
Ten reportaż wyemitowany w stacji "Rossija 1" pokazuje, że dla rosyjskiej propagandy nie istnieje granica absurdu i wstydu. Chodzi o oszustwo związane z "fabryką dronów" w rosyjskiej telewizji, na którego trop wpadł jeden z internautów. Nie uwierzycie, jak do oszustwa wykorzystali lustra.
Zacharow: Zasypiemy Ukrainę dronami!
Aleksander Zacharow to jeden z najbogatszych oligarchów w Rosji, który posiada firmę CST produkującą drony bojowe dla rosyjskiej armii (CST jest częścią koncernu Kałasznikow). Rosyjski MON kupił od firmy Zacharowa drony "Lancet" używane do atakowania Ukrainy za 5,3 miliarda rubli (57,8 mln dolarów). Kiedy po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę z Rosji zaczęły się wycofywać znane zachodnie sieci hipermarketów, wtedy pozostały po nich wielkie hale handlowe, które stały puste i bezużyteczne. Zacharow natychmiast zaproponował, aby je wykorzystać i zamienić w fabryki dronów, które będą zabijały Ukraińców. Ten pomysł zachwycił rosyjskich propagandzistów.
Zacharow zapewnił, że jest w stanie w ten sposób wyprodukować nawet milion dronów "Lancet", a jego zakłady są tak potężne, że musi się poruszać po nich używając Segwaya.
Reportaż o Aleksandrze Zacharowie, który jeździ Segway'em po gigantycznej fabryce dronów bojowych w dawnym hipermarkecie wyemitowała największa rosyjska stacja "Rossija 1". Głos lektora zapewniał, że śmiercionośne drony za chwilę zmiażdżą walczącą Ukrainę.
Na powierzchni 50000 metrów kwadratowych dawnego (zachodniego) sklepu sprzedającego bezużyteczne śmieci teraz produkuje się zabójcze drony, które przyniosą nam zwycięstwo. Przestrzenie są tak wielkie, że twórca dronów musi używać Segwaya, aby poruszać się po swoich warsztatach.
Tuż po ukazaniu się zdjęć i materiału nagranego podczas zwiedzania nowej fabryki dronów przez Zacharowa jeden szczegół przykuł uwagę internautów. Okazało się, że rzekomo ogromna fabryka dronów to w rzeczywistości małe pomieszczenie, w którym ktoś dla wywołania wrażenia gigantycznych przestrzeni porozwieszał lustra.
O oszustwie wytworzonym przez rosyjską propagandę został nagrany krótki film, który na swoim profilu na twitterze zamieścił Anton Geraszczenko, doradca ukraińskiego MSW.
Rosja wykorzystała złudzenia optyczne, aby mały pokój produkcyjny wyglądał jak duża fabryka dronów.
Lustra są zawieszone na ścianach pomieszczenia i kolumnach, co daje wrażenie ogromnej przestrzeni. - W rzeczywistości jest to mały pokój z kilkoma stołami na kółkach - wyjaśnił na filmie ukraiński ekspert.
Oszukańcza fabryka "z lustrami" miała pokazać rosyjskim widzom, że w ich kraju powstaje armia dronów "Lancet", które zmiażdżą Ukraińców. W rzeczywistości przez zachodnie sankcje nałożone na Rosję w kraju Putina istnieje ogromny problem z zachodnimi układami elektronicznymi, które są potrzebne do produkcji broni. Nikt nie wie, ile dronów "Lancet" jest produkowanych w Rosji przez firmy Zacharowa w dawnych hipermarketach. Jednak na pewno nie są to "setki tysięcy", jak twierdzi zakłamana propaganda Kremla.