Rosyjska flota otrzyma w tym roku rekordową liczbę nowych okrętów

Rosyjskie władze ogłosiły plany wzmacniania floty wojennej na bezprecedensową skalę. W tym roku do służby ma wejść rekordowa liczba nowych okrętów, znacząco wzmacniając siłę morską kraju. Jakie okręty wchodzą w skład tego imponującego planu?

Rosyjska flota otrzyma w tym roku 50 nowych jednostek. W tym atomowe okręty podwodne typu Borei
Rosyjska flota otrzyma w tym roku 50 nowych jednostek. W tym atomowe okręty podwodne typu BoreiMarynarka Wojenna Federacji Rosyjskiejdomena publiczna

Ambitny program obejmuje szeroki wachlarz jednostek, od fregat i korwet po okręty podwodne, niewielkie jednostki rakietowe oraz okręty wsparcia. Rosyjskie stocznie budują obecnie mnóstwo różnego rodzaju okrętów dla marynarki. 

Najnowsze konstrukcje to między innymi nowoczesne korwety Karakurt z silnym uzbrojeniem rakietowym obejmującym 8 pocisków manewrujących Kalibr czy też atomowe okręty podwodne klasy Borei zdolne do wystrzelenia 16 pocisków balistycznych z głowicami jądrowymi. Poza tym, w produkcji znajdują się także jednostki takie jak okręty podwodne ulepszonej klasy Kilo. Jednostki tego typu znane są ze zdolności do pozostawania niewykrytymi i niedawno zniknęły z portu w Noworosyjsku.

Gwałtowna zmiana jest bardzo dobrze widoczna. Do tej pory Rosyjska flota otrzymywała o wiele mniej jednostek rocznie. W ciągu zeszłej dekady otrzymała 64 okręty. W tym 40 nawodnych i 24 podwodne. 50 jednostek w jeden rok wydaje się być w tej sytuacji niesamowicie dużym wzrostem produkcji.

Brak dostępu do części z zachodu nie jest już problemem

Z ogłoszenia rosyjskich władz można dowiedzieć się także, że udało im się uniezależnić od zachodnich i ukraińskich części w dziedzinie militarnego przemysłu stoczniowego. Wypowiedź wspomina o zapewnieniu substytutów dla objętych sankcjami elementów. Najprawdopodobniej więc Rosjanie będą teraz stosować niższej jakości chińskie zamienniki dla kluczowych systemów swoich okrętów wojennych.

Chociaż modernizacja ma na celu nie tylko zwiększenie liczebności floty, ale również poprawę jej zdolności bojowych i technologicznych, to patrząc na jakość chińskich części – przypadkowo możemy w przyszłym roku być świadkami kolejnej fali pożarów w rosyjskiej flocie. Tym razem nie będzie ona jednak spowodowana "niedopałkami", które nadleciały znad Ukrainy.

Rosyjska flota zmienia swoje oblicze

Po upadku ZSRR flota Federacji Rosyjskiej przechodziła trudne chwile. Z uwagi na kryzys gospodarczy była bardzo niedofinansowana, a niejednokrotnie przestarzałe już jednostki borykały się z poważnymi problemami technicznymi, których wynikiem była m.in. katastrofa okrętu podwodnego Kursk podczas pierwszych po rozpadzie ZSRR dużych manewrów morskich.

Od tamtego czasu jednak rosyjska flota przeszła sporo modernizacji, które ukierunkowane były w dużej mierze na zmianę jej charakteru z dużych silnie uzbrojonych jednostek, na mniejsze i zwinne okręty z wysokiej klasy uzbrojeniem. Duży nacisk położono także na utrzymanie zdolności odstraszania przy pomocy atomowych okrętów podwodnych, która nie zmieniła się znacząco od czasów ZSRR, przeszła jednak gruntowną modernizację.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas