Rosyjski polityk oszalał. „Polska to nasze ziemie i odzyskamy je bronią”
Rosyjski gubernator okupowanych terenów obwodu zaporoskiego Jewgienij Balicki w rosyjskiej telewizji wygłosił tyradę nt. „utraconych ziem Rosji”. Według niego mieszkańcy państw bałtyckich, Finlandii i Polski, zawsze byli „poddanymi Moskwy” i bronią należy przywrócić ich w objęcia Rosji.
Rosyjska propaganda już lata temu przemycała treści, nawołujące do powrotu czasów, gdy pod panowaniem Moskwy znajdowała się połowa Europy. Wojna w Ukrainie dobitnie wyjęła w Rosji tę narrację na piedestał, co pokazują takie oficjalne wypowiedzi jak ta rosyjskiego gubernatora terenów obwodu zaporoskiego, Jewgienija Balickiego.
- Szef rosyjskiej administracji okupacyjnej Zaporoża, Jewgienij Balicki, powiedział, że celem Rosji jest okupacja nie tylko Ukrainy, ale także krajów bałtyckich, Polski i Finlandii. Ponieważ państwa te są "historycznymi ziemiami Rosji" - podsumował wypowiedź ukraiński dziennikarz Denys Kazański, udostępniając nagranie z fragmentem wywiadu.
W swojej wypowiedzi Balicki nawiązuje do czasów rozpadu Imperium Rosyjskiego. Według niego wtedy Rosja straciła część swojego terenu i "poddanych" w Warszawie, Helsinkach i stolicach państw bałtyckich, co "wymaga to poprawy" i to z użyciem broni. Samą ludność tych kraju nazywa "ogłupionym stadem".