Shahed-149 aka GAZA. Irański superdron z pociskami Sadid-345

Irański przemysł zbrojeniowy rośnie w siłę, a kilka ostatnich lat to nieustanny popis jego możliwości, co jest szczególnie niepokojące w kontekście wspierania przez niego zarówno Rosji w wojnie z Ukrainą, jak i Hamasu i innych organizacji terrorystycznych. I po raz kolejny możemy przekonać się o jego skuteczności, bo Iran zaprezentował właśnie kolejną nowość - dron Shahed-149, powszechnie znany jako GAZA, który został wyposażony w osiem precyzyjnie naprowadzanych pocisków Sadid-345.

Shahed-149, znany też jako GAZA, wyposażony w osiem precyzyjnie naprowadzanych pocisków Sadid-345
Shahed-149, znany też jako GAZA, wyposażony w osiem precyzyjnie naprowadzanych pocisków Sadid-345Shafek Koreshe @shafeKoresheTwitter

W 2023 roku Iran pochwalił się pierwszym wyprodukowanym w tym kraju hipersonicznym pociskiem balistycznym o zasięgu 1400 km, a potem poszło już z górki. Poznaliśmy zaawansowany dron bojowy Mohajer-10 wyraźnie inspirowany amerykańskim systemem MQ-9 Reaper, dron-kamikadze Sina do złudzenia przypominającym modele Switchblade 300, drony zwiadowcze Shahed-147 typu HALE (ang. High-altitude Long-endurance) latające na dużych wysokościach i na dalekie odległości, a na drugą rocznicę inwazji na Ukrainę Teheran dostarczył też Moskwie nową wersję swoich niesławnych dronów-kamikadze Shahed-136, czyli Shahed-238.

Pod koniec sierpnia mogliśmy też zobaczyć pierwszy irański "dronowiec", czyli lotniskowiec do transportu i rozmieszczania dronów. Budowa Shahid Bagheri, bo o nim właśnie mowa, rozpoczęła się wiosną 2022 roku i wyraźnie zmierza ku końcowi. Chwilę później dotarły zaś do nas informacje, że Iran dostarczył Rosji pierwszą partię taktycznych pocisków balistycznych krótkiego zasięgu naprowadzanych satelitarnie Fath-360. Mówiąc krótko, możliwości Iranu z pewnością nie można ignorować, a gdyby ktoś miał jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, to właśnie poznaliśmy kolejną nowość - dron Shahed-149, powszechnie znany jako GAZA, który został wyposażony w osiem precyzyjnie naprowadzanych pocisków Sadid-345.

Dron GAZA oficjalnie ujawniony

Co ciekawe, to w gruncie rzeczy druga prezentacja tego systemu, bo pierwsza miała miejsce 21 maja 2021 roku podczas parady wojskowej w Teheranie, która zbiegła się w czasie z zakończeniem 11-dniowego konfliktu między Izraelem a grupami palestyńskimi w Gazie. To wydarzenie nie było jedynie demonstracją siły militarnej, w tym możliwości atakowania na dalekie odległości, ale niosło również znaczenie symboliczne, ponieważ dron został nazwany w geście solidarności z palestyńskim oporem.

Wiele wskazuje jednak na to, że chociaż ceremonię, na której obecni byli wysocy rangą urzędnicy wojskowi, transmitowano w irańskich mediach państwowych, prezentując możliwości drona za pomocą materiałów wideo, które ukazywały jego rozmiar, konstrukcję i potencjalne uzbrojenie, to dopiero teraz faktycznie jest gotowy do działania. A z jakim systemem mamy tu do czynienia? Kolejnym UAV o dużej wysokości operacyjnej i długim czasie lotu, który pod względem rozmiarów i możliwości operacyjnych przypomina amerykański MQ-9 Reaper.

Co potrafi Shahed-149?

Shahed-149 posiada rozpiętość skrzydeł wynoszącą 21 metrów, długość 11 metrów oraz maksymalną masę startową 3100 kg. Napędzany jest silnikiem turbośmigłowym o mocy około 650 koni mechanicznych, może osiągnąć prędkość maksymalną 350 km/h i latać na wysokości do 10 000 m. Jego deklarowany czas lotu wynosi do 35 godzin, oferując promień bojowy 2000 kilometrów. Wszystko to sprawia, że jest uniwersalnym wyborem do różnorodnych operacji bojowych i wywiadowczych, znacząco zwiększając zdolności bojowe Iranu.

Gaza jest też wyposażony w zaawansowane systemy elektrooptyczne, w tym kamerę dzienną o zdolności powiększania od 100 do 120 razy, czujniki podczerwieni i zdolności laserowego naprowadzania, dodatkowo ulepszone dzięki zastosowaniu soczewki katadioptrycznej zwiększającej powiększenie. Jak podkreślają eksperci BulgarianMilitary.com, projekt i możliwości drona Shahed-149 świadczą o znacznym postępie Iranu w technologii dronów, bazującym na doświadczeniach z przechwyconymi amerykańskimi dronami, jak wspomniany MQ-9 Reaper i dostosowywaniu ich przy użyciu rodzimych innowacji.

Jeśli zaś chodzi o Sadid-345, mamy do czynienia z irańską precyzyjną bombą szybującą zaprojektowaną specjalnie do użycia na bojowych bezzałogowych statkach powietrznych, jak Shahed-149. Służy jako zamiennik dla wcześniejszego przeciwpancernego pocisku kierowanego Sadid-1, który napotkał problemy integracyjne z dronami Shahed.

Sadid-345 ma długość 1,63 metra, średnicę 152 mm i waży około 34 kg. Jest wykonany z materiałów kompozytowych, zapewniających zarówno wytrzymałość, jak i lekkość. Posiada cztery stałe stateczniki dla podtrzymania siły nośnej i stabilności oraz cztery sterowane stateczniki ogonowe dla precyzyjnej kontroli trajektorii, co pozwala jej szybować na odległość do 6 km od punktu uwolnienia. Głowica jest wypełniona materiałem wybuchowym kompozycji H6, wstępnie fragmentowanym, aby zapewnić maksymalne uszkodzenia w promieniu śmiercionośnym 30 metrów i jest detonowana za pomocą zapalnika kontaktowego.

Życie w cieniu KL AuschwitzAFPTV AFP